Ile razy Mistrzostwa Polski w cross country odbywały się w Mrągowie, tyle razy Krzysztof Łukasik wyjeżdżał z Mazur z medalem. 2 x brąz oraz złoto, to dorobek tego zawodnika na imprezach mistrzowskich organizowanych przez ekipę Arkadiusza Cały. Wczoraj po ogłoszeniu ponownej lokalizacji Mistrzostw w Mrągowie, dało słyszeć się głosy zadowolenia, ale nie szczędzono też krytycznych wypowiedzi. Przeczytajcie, co do powiedzenia na ten temat ma aktualny Mistrz Polski:
”Jest wiele osób, powtarzających w kółko frazesy w stylu – „Mistrzostwa Polski w kolarstwie górskim powinny być w górach”. Należy jednak zwrócić uwagę, iż w naszym kraju co roku brakuje chętnych do organizacji tej imprezy. Już z tego względu dla Arka i jego ekipy należą się szczere słowa uznania, że po raz czwarty podejmie się przeprowadzenia krajowego czempionatu. Ponadto, ostatnie lata pokazały, że pod względem organizacyjnym są to dobre zawody i zmiana organizatora tylko ze względu na lokalizację mogłaby przynieść więcej złego niż dobrego.
Ja oczywiście z takiego obrotu sprawy jestem zadowolony. Mam nadzieje, że tak jak w 2018 i 2020 wyścig odbędzie się na Górze Czterech Wiatrów. Chyba każdy już wie, że darzę to miejsce szczególnym sentymentem i liczę, że uda mi się podtrzymać tę dobrą passę, bo miejscówka niewątpliwie odpowiada moim predyspozycjom”. – mówi zawodnik JBG-2 CryoSpace.