Z wielkimi nadziejami do Brna jechała Aleksandra Podgórska (na co dzień Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team), która była bliska pokonania w Mistrzostwach Polski Mai Włoszczowskiej.
Ambitna Polka od początku jechała bardzo dobrze i ostatecznie uplasowała się tuż za pierwszą dziesiątką (12. miejsce).
– Jestem bardzo zadowolona, bo jest to mój najlepszy wynik w ostatnich latach na imprezie tej rangi sportowej. Cieszę, że moja aktualna dyspozycja pozwala mi na walkę z czołówką Europy. Wiem jednak, że mam jeszcze rezerwy. Zdaję sobie sprawę, że jest jeszcze kilka rzeczy do poprawienia, by móc jeździć jeszcze szybciej. Z optymizmem patrzę więc na kolejne zbliżające się wyścigi – powiedziała Aleksandra Podgórska.
Włoszczowska zakończyła ściąganie tuż za podium, na 5. pozycji.
Niestety, mniej szczęśliwie ułożył się wyścig dla Bartłomieja Wawaka, który tydzień temu obronił tytuł mistrza Polski.
– Już na początku zerwałem łańcuch i po szybkiej wymianie wróciłem do walki. Strata półtorej minuty była jednak trudna do odrobienia. Rozpocząłem pogoń i wyprzedzanie rywali, walcząc do samego końca. Czułem się tego dnia dobrze, natomiast zabrakło nieco szczęścia. Myślę, że mogłem znaleźć się w pierwszej dziesiątce – powiedział Bartłomiej Wawak.
Kryński najlepszym polskim juniorem
Bardzo dobrze w Brnie spisał się Piotr Kryński na co dzień reprezentujący Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team. Kryński do Mistrzostw Europy przystępował z wielkimi nadziejami, dokładnie tydzień po wywalczonym złotym medalu Mistrzostw Polski w Mrągowie. Młody Polak startował z czwartego rzędu.
– Z samego startu nie jestem zadowolony, ponieważ po pierwszej rundzie znajdowałem się w okolicach 25. miejsca. Kolejne rundy to systematyczne wyprzedzanie rywali oraz walka z samym sobą – skomentował po przekroczeniu linii mety Piotr Kryński, który był najlepszym Polakiem w kategorii juniorów.
– Na trzeciej oraz czwartej rundzie postanowiłem troszeczkę popuścić korby, aby zostawić sobie siły na ostatnią rundę. Niestety na mecie został po tym delikatny niedosyt, myślę że mogłem pojechać mocniej, ponieważ zabrakło niecałe 18 sekund do pierwszej dziesiątki. Ale i tak to bardzo dobry wynik – dodał Kryński.
Najlepsza polska juniorka, Matylda Szczecińska, zajęła 18. miejsce.
Czarnota tuż za podium
Jeszcze w piątek w kategorii masters (40-44) rewelacyjnie spisał się Bogdan Czarnota, który do Brna przyjechał podbudowany tytułem Mistrza Polski. Zawodnik będący na co dzień również trenerem teamu Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team, potwierdził wysoką formę i zajął świetne, 5. miejsce w trakcie zawodów rozgrywanych przy ekstremalnym upale na poziomie 37 stopni.
– Wystartowałem z ostatniego rzędu i przebijałem się tak, jak potrafiłem ale jednak z małą rezerwą aby nie przesadzić w tym upale. Wszystko szło dobrze do momentu aż dojechaliśmy do grupy która przed nami wystartowała. Zrobił się wielki bałagan na trasie i tu pogrzebałem swoje szanse na medal. Ambitnie walczyłem do końca i efektem jest dobra lokata na koniec, choć miałem inne plany. Stawka zawodników też była bardzo mocna – skomentował Bogdan Czarnota.
Mistrzostwa Europy w kolarstwie górskim (Brno)
Elita mężczyzn:
1. Mathieu van der Poel (Holandia) 1:28:34
2. Florian Vogel (Szwajcaria) + 00:43
3. Milan Vader (Holandia) + 01:02
…
34. Bartłomiej Wawak (Polska) + 06:47
Elita kobiet:
1. Jolanda Neff (Szwajcaria) 1:30:08
2. Yana Belomoina (Ukraina) + 02:52
3. Elisabeth Brandau (Niemcy) + 03:05
…
5. Maja Włoszczowska (Polska) + 03:31
12. Aleksandra Podgórska (Polska) + 06:40
Juniorzy:
1. Lukas Malezsewski (Belgia) 1:04:26
2. Janis Baumann (Szwajcaria) 1:04:26
3. Harris Birchill (Wielka Brytania) + 01:09
…
14. Piotr Kryński (Polska) + 03:08
Masters (40-44):
1. Maria Guerrero Ortega (Hiszpania) 1:10:09
2. Mirco Balducci (Włochy) + 01:14
3. Pablo Elgeda Maldonado (Hiszpania) + 02:43
…
5. Bogdan Czarnota (Polska) + 03:09
Sztafety:
1. Szwajcaria 0:53:26
3. Dania + 00:34
…
11. Polska + 02:48