Podwójne zwycięstwo Bogdana Czarnoty w przełajach

0

W sobotę w Ostrawie, a w niedzielę w Rymarowie w Czechach wygrywał Bogdan Czarnota w rywalizacji przełajowej w ramach cyklu Toi Toi Cup. Dobrze w weekendowych startach spisywała się też Zuzanna Krzystała.

Ostrawa na początek

Jeszcze w sobotę dwójka zawodników ekipy Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team: Zuzanna Krzystała i Bogdan Czarnota zameldowali się na starcie zawodów przełajowych w ramach Toi Toi Cup w Ostrawie w Czechach.

W ostatnich tygodniach na startujących w przełajach czekała prawdziwie letnia pogoda, natomiast tym razem rywalizacja toczyła się już w bardziej mroźnych warunkach.

W elicie kobiet dobrą w ostatnich tygodniach formę potwierdziła Zuzanna Krzystała, która ukończyła rywalizację na 6. miejscu.

– Trasa specyficzna, pokręcona, zlokalizowana na terenie boiska i przyległych pagórków. Warunki, jak to na przełaju, zmieniały się i nie wiadomo było, czego ostatecznie spodziewać się na starcie, dodatkowo w prognozach był zapowiadany deszcz. Na szczęście obyło się bez opadów. Po starcie sukcesywnie przesuwałam się na wyższe pozycje i ostatecznie zakończyłam jako 6. kobieta open. Tego dnia chyba najgorszy był spadek temperatury i doskwierające zimno, ale trzeba się przyzwyczajać, bo tak wygląda ściganie przełajowepowiedziała zawodniczka ekipy Volkswagena.

Z kolei w rywalizacji masters doskonale spisał się Bogdan Czarnota, który był najlepszy.

– Bardzo szybka i kręta trasa. Od startu objąłem prowadzenie i pewnie z rundy na rundę minimalnie powiększałem przewagę nad rywalami. Nie ustrzegłem się błędu i wywrotki, który kosztował utratę zbudowanej przewagi. Na szczęście zachowałem spokój i pojechałem mocno do końca, co pozwoliło mi wygraćskomentował Bogdan Czarnota, zwycięzca.

Mocne ściganie z czołówką w Rymarowie

Dzień później dwójka Volkswagena zameldowała się na starcie kolejnych zawodów z cyklu Toi Toi Cup w oddalonym o 90 km od Ostrawy Rymarowie, gdzie po raz pierwszy w tym sezonie przełajowym na trasie pojawiło się błoto. Wśród panów znów klasę potwierdził Bogdan Czarnota z Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team, który zwyciężył w klasyfikacji masters.

– To było typowe ściganie błotniaków. Startowałem z końcówki stawki i po błędzie na starcie musiałem przebijać się do czołówki. Na szczęście udaje mi się szybko objąć prowadzenie w klasyfikacji i do końca nie oddaję pierwszego miejsca. Cieszą obie wygrane i rywalizacja na dobrym poziomie z elitą. Tym razem warunki były już bardzo trudne, ale ta dyscyplina już taka jestpowiedział Bogdan Czarnota.

Zuzanna Krzystała musiała startować z końcówki stawki, gdyż organizator zdecydował o rozstawieniu na podstawie klasyfikacji cyklu, w którym zawodniczka Volkswagena jak dotąd nie startowała.

– Podczas objazdu trasy jeszcze przed zawodami miałam mieszane uczucia, ale po dobraniu odpowiedniego ogumienia oraz ciśnienia poczułam się pewniej. Po pierwszej rundzie udało się wypracować w miarę wysoką pozycję i powoli doganiać rywalki, aby ostatecznie ukończyć na 4. miejscu. Jak do tej pory to chyba jeden z moich lepszych wyścigów, gdyż nawiązałam walkę z zagraniczną czołówką, która do tej pory była poza zasięgiemnie kryła zadowolenia Zuzanna Krzystała.

Toi Toi Cup Ostrava

Elita kobiet:

1. Jana Czeczinkarova (LIV Praha) 00:37:38

2. Katerina Mudrikova (ACK Stara Ves) 0:37:50

3. Elizabeth Ungermanova (TJ AS Mlada Boleslaw) 00:37:56

6. Zuzanna Krzystała (Polska, Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team) 00:39:09

Masters:

1. Bogdan Czarnota (Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team)

2. Mirosław Bieniasz (Bieniasz Bike Team)

3. Milan Lehky (CykloBendl)

Toi Toi Cup Rymarov

Elita kobiet:

1. Jana Czeczinkarova (Giant Cycling Team) 0:37:50

2. Nikola Bajgerova (Team Dukla Praga) 0:38:10

3. Elizabeth Ungermanova (TJ AS Mlada Bolesław) 0:38:29

4. Zuzanna Krzystała (Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team) 0:39:28

Masters:

1. Bogdan Czarnota (Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team)

2. Mirosław Bieniasz (Bieniasz Bike Team)

3. Josef Schejbal (Cyklo Profi Gold Fren MTB Team)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here