Holender Marhieu van der Poel po raz trzeci w karierze założył trykot najlepszego przełajowca Europy. We włoskim Silvelle pokonał Belgów – Eliego Iserbyta oraz Laurence Sweecka. Jeden z głównych pretendentów do medalu, młody, lecz bardzo utytułowany Brytyjczyk Tomas Pidcock, który zdecydował się na start w starszej kategorii wiekowej i zapowiadał walkę o najwyższe cele tym razem zajął ósme miejsce. Zgodnie z przewidywaniami, czołową dziesiątke stanowili w większości Belgowie i Holendrzy. Wyjątek stanowiły nazwiska Pidcock’a oraz Hiszpana Felipe Orts LLoreta.
W wyścigu Elity Kobiet zwyciężyła rodaczka van der Poel’a, zwyciężczyni tegorocznej edycji Koppenbergcros Yara Kastelijn, drugie miejsce wywalczyła Włoszka Eva Lechner a trzecie rodaczka zwyciężczyni i koleżanka z ekipy 777 Cyclocrossteam – Annemarie Worst. Koszulka została więc w druzynie, nastąpiła tylko zmiana właścicielki. W żadnym z wyścigów Elity nie występowali polscy zawodnicy.
Oczy polskich kibiców skierowane były na wyścigi młodszych kategorii – Juniorów i Młodzieżowców w których mieliśmy swoich przedstawicieli. Najlepiej z Polaków w wyścigu Juniorów wypadł Jakub Musialik, który był 42 i do zwycięzcy Thibau Nys’a stracił 7:51 min. Szymon Pomian zajął 54 miejsce (+11:07), natomiast Maksymilian Grzenkowicz i Antoni Łuków uplasowali się na 63 i 64 pozycji ze stratą jednego okrążenia.
W wyścigu młodzieżowców Francuzi przełamali dominację Belgów i Holendrów. Zwyciężył Mickael Crispin przed Belgiem Timo Kielischem i swoim rodakiem Antoine Benoist’em. Jedyny Polak w tej stawce, Wojciech Ceniuch zajął 43 miejsce (+10:29).