Po krókim zgrupowaniu w Livigno Ondrej Cink postanowił z bliższa przyjrzeć się swojemu sercu. Wszyscy pamiętają jego zeszłoroczny występ w Vallnord, gdy zawodnik Kross Racing Team jadąc w ścisłej czołówce musiał się zatrzymać gdyż jego pulsometr wskazywał kosmiczną wartość 233 uderzenia na minutę. Po odpoczynku Cink wsiadł na rower i kontynował ściganie, ostatecznie kończąc rywalizację w Andorze na dziesiątej pozycji. Dziś w mediach społecznościowych ukazał się post zawodnika przedstawiający fotografię, na której widać leżącego zawodnika w szpitalnym łózku. Niestety z informacji podanej przez Cinka, wywnioskować można, że problem z sercem nadal pozostał nierozwiązany.
” Wszyscy moi przyjaciele, dziękuję za wiadomości. Doceniam to. Niestety zabieg nie przebiegł zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Arytmi nie odktyto i nie sprowokowano, co niestety czasami zdarza się u sportowców. W naszych wyćwiczonych i wielkich sercach jest to jak szukanie kropli w oceanie. Takie jest życie. Ale mam nadzieję, że moje serce jest zdrowe. Dziękuję wszystkim za wsparcie, a w szczególności Profesorowi Kautznerowi, oraz Cyklotrening za pomoc w rozwiązaniu tego problemu. W tym roku ponownie w Andorze będę próbował.”
Ondrej Cink to jedenasty zawodnik klasyfikacji generalnej PŚ XCO 2019, w tym roku przymierzany jest do roli lidera czeskiej reprezentacji podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio.
