Doświadczony czeski zawodnik Jan Škarnitzl był zaledwie krok od ogólnego zwycięstwa w Salamina Epic w Grecji. Upadek kilkaset metrów przed metą na szybkiej sekcji technicznej oznaczał również spadek na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej wyścigu. Po ukończeniu etapu zawodnik udał się na badania do szpitala w Atenach. Prześwietlenie potwierdziło złamanie w prawej ręce.
Dla Jana Škarnitzla oznacza to pauzę w najbliższych wyścigach, a dla reprezentacji Czech znaczące osłabienie w walce o kolejne miejsce na Igrzyska Olimpijskie w Tokio. Kolejnym srattem ”Honzy” miał być Sunshine Cyprus Epic (S1), gdzie miał wystąpić w parze z Jaroslavem Kulhavym.
”Dziś już jest całkiem dobrze w porównaniu z tym jak było wczoraj. Nie mam obrzęku i bólu, spałem bez proszków, więc jest dobrze. Gorzej z żebrami, zobaczymy co przyniosą dalsze badania.” – mówi zawodnik.
Dziś reprezentant Czech wraca przedwcześnie do kraju z mechanikiem Jiřím Štěpánkiem w niedzielę, a w poniedziałek podda się badaniom w praskim szpitalu.
„Ręka wygląda dobrze, zastanowimy się, czy nie zastosować szyny, która może przyspieszyć powrót Jana do ścigania” – wyjaśnił Jan Kryl, członek sztabu medycznego czeskiej kadry.
Wobec zaistniałej sytuacji zadecydowano, że dobrze spisujący się w Grecji Jan Vastl zastąpi kontuzjowanego Skarnitzla na Cyprze.
”Początkowo zastanawialiśmy się, czy nie zadzwonić do Howarda Grotts-a z USA, z którym Jarda pojedzie Epic, ale ostatecznie zdecydowaliśmy się, że na Cyprze wystąpi Jan Vastl. Pokazał on świetną formę w Grecji, a na dodatek występ u boku Jardy będzie dla niego świetną nauką i doskonałym treningiem.” – powiedział trener czeskiej kadry Viktor Zapletal.
