UCI mówi ”Nie” bumelantom

1

Kilka miesięcy przed rozpoczęciem Pucharu Świata XCO Międzynarodowa Unia Kolarska wprowadziła nowy standard, aby sytuacje, jakie miały miejsce w zeszłych sezonach się nie powtarzały. Chodzi o fakt, że niektórzy zawodnicy, którym nie odpowiada formuła wyścigów XCC celowo odpuszczali piątkowe starty.

Można powiedzieć, że Short Track to największa zmiana, jakiej doświadczył Puchar Świata od wielu lat. Po niezbyt udanym połączeniu XCE z XCO przed kilkoma laty okazało się, że był to chybiony pomysł. Tym razem się udało – XCC idealnie wpasowało się w trend nowoczesnego kolarstwa górskiego, jest szybko, dynamicznie i konkretnie. Ten krótki wyścig w kórym udział bierze 40 czołowych kolarzy, służy rozstawieniu zawodników przed niedzielnym głównym startem.

Trasa zazwyczaj jest szybka i dynamiczna, co niekoniecznie odpowiada wszystkim uczestnikom. W niektórych przypadkach XCC jest dla niektórych przeszkodą, nie każdy zawodnik dobrze czuje się w tej dynamicznej odmianie MTB. Automatycznie przekłada się to na gorszą pozycję startową w niedzielę oraz trudności z przebiciem się ponownie do czołówki. Krótko mówiąc, to całkowicie warunkuje ich wyniki w ciągu roku. Sytuacja ta nie dotyczy wszystkich, ale takie opinie słychać w peletonie.

Biorąc to wszystko pod uwagę, niektórzy kolarze, którzy w sezonie 2019 powinni startować w Short Track-u, celowo go pomijali. Pozwalało im to wystąpić w niedzielę w optymalnych warunkach, pomijając zmęczenie po piątkowej rywalizacji. W tej sytuacji łatwiej im było spróbować zrekompensować opóźnioną pozycję wyjściową i utratę punktów, które pociągnęły za sobą brak rywalizacji w piątek.

 

UCI ograniczyło tę praktykę do 2020 roku, a nowa zasada wymaga, aby każdy kolarz, który chce wziąć udział w niedzielnym wyścigu, musiał to zrobić również w piątek, jeśli jest objęty klasyfikacją TOP 40. Tylko osoby posiadające zwolnienie lekarskie mogą pominąć piątkowy wyscig.

 

 

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here