Zawodnik, trener, a przede wszystkim człowiek który w pełni oddawał się kolarstwu górskiemu. Przed sześcioma laty, podczas powrotu ze zgrupowania na Cyprze, w okolicach Jędrzejowa miał miejsce tragiczny w skutkach wpadek, w którym polskie środowisko MTB straciło swojego najważniejszego i najlepszego przedstawiciela. Dobrze pamiętamy jakim szokiem dla naszego środowiska była ta informacja.
Podczas swojej kariery zawodniczej Marek czterokrotnie reprezentował Polskę na Igrzyskach Olimpijskich. Odkąd kolarstwo górskie pojawiło się w programie IO, brał udział w każdym z olimpijskich wyścigów, aż do Igrzysk w Pekinie. W trakcie tych dwunastu lat doświadczył stopniowej ewolucji wyścigów w formule olimpijskiej. Na pierwszych igrzyskach w Atlancie w 1996 roku zakończył wyścig na 29 miejscu z czasem 2:45:54 (prawie 3 h wyścigu cross – country), a na swoich ostatnich, a zarazem najbardziej udanych Igrzyskach w Pekinie w 2008 roku zajął 13 miejsce z czasem 2:01:29.
Kolejnym ważnym epizodem w karierze Marka Galińskiego jest drugie miejsce, jedynie 11 sekund za Christopherem Sauserem, podczas Pucharu Świata w niemieckim Sankt Wendel w 2003 roku. W całym cyklu Pucharu Świata zajął on 9 pozycję. Zdecydowanie warte przypomnienia są także rezultaty, osiągane przez Marka, na Mistrzostwach Świata. W 2004 roku, podczas światowego czempionatu rozgrywanego w Les Gets w wyścigu Elity zajął 5 miejsce. Dwa lata później zajął w nich 8 pozycję. Na krajowym podwórku „Diabeł” przez lata dominował. Dziewięciokrotnie zdobywał tytuł Mistrza Polski w formule olimpijskiej (2000, 2004-2011). Zdarzało się, że krajowy czempionat wygrywał z druzgocącą przewagą nad drugim zawodnikiem. Czterokrotnie zostawał mistrzem kraju w maratonie (2006, 2007, 2009, 2010). Dziesięciokrotnie zwyciężał w klasyfikacji największego cyklu w Polsce, organizowanego przez Czesława Langa, Grand Prix MTB, na który składały się świetnie obsadzone wyścigi z kalendarza UCI z rangą C1 lub C2. Także w kolarstwie przełajowym Marek znalazł się na podium Mistrzostw Polski – w 1998 roku w Ełku zajął 3 miejsce w Elicie, a dwa lata wcześniej w Nowogardzie został mistrzem kraju wśród Orlików.
Pod koniec, a także po zakończeniu, kariery jako zawodnik Marek Galiński prowadził kobiece kadry narodowe Polski oraz Rosji. Przez wiele lat był najlepszym polskim kolarzem, a także należał do szerokiej, światowej czołówki. Dziś pozostaje nam pamięć po nim i ale też podążanie jego śladami w zarażaniu innych pasją do kolarstwa. Dzięki zaangażowaniu wielu osób powstała Fundacja im. Marka Galińskiego – Podążaj za Pasją. Jej głównym celem jest merytoryczne i finansowe wsparcie dla młodych ludzi, dla których kolarstwo górskie jest pasją i celem. Podczas naszych treningów, ale także w codziennym życiu powinniśmy pamiętać także o powtarzanym przez Marka haśle: Just do your job!