Nie możemy sobie odpuścić. Naszym zadaniem na ten okres jest podtrzymanie tego, co wspólnie wypracowaliśmy zimą. Każdy trenuje indywidualnie na miarę swoich możliwości – komentują zawodnicy z Volkswagen Samochody Dostawcze MTB Team. Igrzyska Olimpijskie w Tokio zostały oficjalnie przełożone na 2021 rok z powodu pandemii koronawirusa. Zapytaliśmy zawodników Volkswagen Samochody Dostawcze MTB Team o ich odczucia na ten temat oraz jak aktualnie wyglądają ich treningi.
FILIP HELTA, Volkswagen Samochody Dostawcze MTB Team, aktualny mistrz Polski XCO do lat 23, wielokrotny medalista Mistrzostw Polski w maratonie czy klasyfikacji generalnej Pucharu Polski, zwycięzca klasyfikacji generalnej Pucharu Polski U23
– W dzisiejszej sytuacji sport przechodzi na dalszy plan. Świat walczy z pandemią, toczy się walka o ludzkie życie. Na tym powinniśmy się skupiać i robić wszystko by pomóc w zatrzymaniu rozpowszechniania się wirusa. Jeśli chodzi o igrzyska, to czas olimpiady zakończył się równo z początkiem epidemii.
Myślę, że większość sportowców od jakiegoś czasu zaczęła układać sobie w głowie możliwość przesunięcia/odroczenia terminu Igrzysk Olimpijskich. Dla sportowca rok to bardzo długi czas. Zawodnicy szykujący się pod Igrzyska mają dokładnie zaplanowany kalendarz, żeby tego dnia być w życiowej formie. Przygotowania trwają latami.
Przesunięte Igrzyska na przyszły rok są mega wyzwaniem dla sportowca jak i dla całego sztabu szkoleniowego. Kluczem będzie odpowiednie przygotowanie mentalne, przestawienie się i nabranie energii do dalszej ciężkiej pracy oraz ułożenie planu B. Odpowiednia pomoc psychologa i dobry reset powinny ułatwić drogę do Tokio. Brakuje nam ścigania, adrenaliny, ale odwołanie wszystkich wyścigów w tej chwili jest wskazane. Wierze, że na przełomie czerwca-lipca staniemy na linii startu.
Fizycznie na dzień dzisiejszy czuje się dobrze, jestem po prawie miesięcznym zgrupowaniu z moją drużyną, które było etapem przygotowań do najważniejszych startów. Obserwuje sytuację panującą w naszym kraju jak i na świecie, staram się na spokojnie układać w głowie konsekwencje całej pandemii. Jest to ciężki czas dla wszystkich, ale myślę, że to wszystko da nam dużo do myślenia i zaczniemy doceniać wolność i swoje zdrowie.
Nie możemy sobie odpuścić. Naszym zadaniem na ten okres jest podtrzymanie tego, co wypracowaliśmy zimą. Każdy trenuje indywidualnie na miarę swoich możliwości.
Obciążenia treningowe nie są duże, ale codziennie muszę zrobić swoje. Trenuje na niskich oraz średnich intensywnościach dokładając w tygodniu kilka sesji treningu ogólnorozwojowego, oraz siłowego. Wszystkie treningi rowerowe odbywałem na dworze, teraz wiem, że to się zmieni, trening siłowy oraz ogólnorozwojowy robię w domu lub na rodzinnej, prywatnej siłowni.
Myślę, że w tym czasie aktywność fizyczna na świeżym powietrzu jest możliwa tylko w swoich ogródkowych przestrzeniach. Oczywiście musimy się stosować do wytycznych i robić to wszystko najlepiej w pojedynkę lub z domownikami. Można również poćwiczyć w domu przy filmikach trenerów, dużo tego jest i każdy znajdzie odpowiednie rozwiązanie dla siebie.
STANISŁAW NOWAK, Volkswagen Samochody Dostawcze MTB Team, wielokrotny medalista mistrzostw Polski juniorów: Mistrz Polski MTB XCO (2015- junior młodszy, 2016 – junior), Mistrz Polski MTB XCO Maraton (2017 – junior), Mistrz Polski w kolarstwie przełajowym (2017). Akademicki Mistrz Polski XCO (2019).
– Myślę, że to dobra decyzja i wszyscy mogą ułożyć w czasie plan przygotowań. Ta kwestia jest już znana, niestety co do wszystkich pozostałych startów jest wiele niewiadomych. Dopóki nie będziemy znali finału epidemii, nie będzie można podjąć żadnych pewnych decyzji. Sądzę, że sezon na pewno nie ruszy wcześniej niż w czerwcu.
Reżim treningowy nie jest taki jak zawsze o tej porze roku, jednak od powrotu ze zgrupowania realizuję plan treningowy, jestem w kontakcie z trenerem Bogdanem Czarnotą. Dotychczas wychodziłem na trening jak zawsze, o ile pogoda pozwalała, jeździłem na zewnątrz. Kolarstwo to sport indywidualny, nie wymaga zaplecza, więc nie ma problemu z przestrzeganiem wytycznych Ministerstwa Zdrowia. Zachęcam wszystkich do aktywności fizycznej, również w domach możemy dbać o mobilność ruchową.
Marek Konwa, Volkswagen Samochody Dostawcze MTB Team, wielokrotny medalista zawodów Pucharu Świata MTB i przełajowych w kategorii U23. Trzeci w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata MTB (2011). 4. miejsce w Mistrzostwach Europy MTB (indywidualnie i zespołowo, 2012). Olimpijczyk z Londynu, gdzie zajął bardzo dobre 16. miejsce (po defekcie roweru). Największy sukces: Wicemistrzostwo Świata MTB w Szwajcarskim Champery (2011).
– Odwołanie Igrzysk Olimpijskich to bardzo dobra decyzja. Jeśli mam być szczery, można było się spodziewać takiej decyzji organizatorów. Tak naprawdę zdrowie każdego uczestnika i kibica jest najważniejsze. Trudno byłoby również startować bez organizacji turniejów kwalifikacyjnych, na Igrzyska trzeba się bowiem zakwalifikować, to wszystko było jeszcze przed nami.
Chyba mam podobnie jak wszyscy sportowcy, że cale plany zostały niestety pokrzyżowane, natomiast nie zatrzymujemy się i budujemy formę. Cały czas podtrzymuję aktywność i jestem w ścisłym kontakcie ze swoim trenerem. Jest to okres przejściowy, na chwilę obecną trzeba się przygotować najprawdopodobniej na jesienne starty. Jeśli do nich dojdzie, będę na pewno świetnie przygotowany.
BOGDAN CZARNOTA, trener oraz zawodnik zespołu Volkswagen Samochody Dostawcze MTB Team, Mistrz Polski XCO 2019 w kategorii Masters, Wicemistrz Polski w kolarstwie przełajowym (kat. Masters), wielokrotny zwycięzca klasyfikacji generalnej zawodów MTB Maraton oraz Bike Maraton.
– W obecnej sytuacji jest to jedyna słuszna decyzja. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, jak miałyby wyglądać same Igrzyska Olimpijskie bez wcześniejszych startów. Nie możemy mieć złudzeń, do końca maja nie odbędą się także żadne zawody w formule XCO kat UCI.
Dla zawodników byłaby to bardzo trudna sytuacja, gdyby bez możliwości optymalnego przygotowania musieliby startować w wyścigach kwalifikacyjnych, czy też w samych IO.
Drugą ważną sprawą jest zaburzenie samego procesu kwalifikacji. W sytuacji gdy brakuje wyścigów kwalifikacyjnych, są niejasne zasady wyłaniania reprezentantów – to zapewne rodziłoby poczucie niesprawiedliwości. Przełożenie Igrzysk to bardzo dobra decyzja!
Obecnie trenujemy raczej osobno lub dwójkami. W związku z brakiem startów plan przygotowań bardzo się zmienił. Na pewno nie odpuszczamy. Musimy być czujni. Na obecną chwilę ważne jest, aby zawodnicy mieli czystą głowę i nie martwili się o przyszłość, choć to nieproste.
Każdy teraz musi zadbać o swoje zdrowie psychiczne i fizyczne. Jak dla mnie to teraz kluczowe. Mam stały kontakt z całym zespołem i powoli realizujemy strategię w tym okresie. Jak tylko wróci normalny czas i znów zapali się zielone światło, na pewno cała nasza drużyna będzie gotowa i będziemy walczyć na najwyższym poziomie.