Oddawanie krwi jest jedną z najbardziej bezinteresownych i altruistycznych rzeczy, które człowiek może zrobić. Pomimo postępów, jakie poczyniła branża farmaceutyczna na przestrzeni lat, żaden lek nigdy nie zbliżył się do osiągnięcia tego, co może zrobić nasza krew. Dlatego też cały czas pozostajemy zależni od hojności dawców, którzy rezygnują z kufla (około 500 ml) tego niezwykle cennego płynu.
Po oddaniu krew jest dzielona na części składowe, dzięki czemu każdą z nich można wykorzystać u biorców mających określone potrzeby. Czerwone krwinki (zawierające cząsteczkę hemoglobiny przenoszącą tlen) są rozdzielane i przekształcane w jednostkę pakowanych czerwonych krwinek (PRBC). Można je odtworzyć solą fizjologiczną i podać pacjentom z (lub z zagrożeniem) niedokrwistością; takich jak ofiary urazów, pacjenci z rakiem i pacjenci poddawani dużym operacjom.
Płytki krwi, które są kluczem do krzepnięcia krwi, są również oddzielane. Różne warunki mogą spowodować, że liczba płytek krwi u pacjenta spadnie do niebezpiecznie niskiego poziom. W takim przypadku krwawienie może stać się problemem, ponieważ krew nie krzepnie tak, jak powinna. Przetoczenie płytek krwi może uratować życie takiej osobie.
Osocze bogate w białko to płyn, który przenosi i zawiesza wszystkie pozostałe składniki krwi. Osocze ma wiele zastosowań i może być podawane pacjentom z różnymi dolegliwościami związanymi z procesami autoimmunologicznymi, takimi jak zespół Guillain-Barré, Miastenia a ostatnio, dla pacjentów, którzy ciężko przechodzą COVID-19 lub inną pokrewną chorobą.
Plazma i COVID-19
Rozpoczęły się eksperymentalne badania, czy osocze pobrane od pacjentów, którzy wyszli z COVID-19, może być korzystne w leczeniu osób, które są krytycznie chore na tego wirusa. Mamy nadzieję, że przeciwciała w osoczu osób, które przeżyły, mogą przynieść korzyści bardzo chorym pacjentom. Ten pomysł nie jest nowością. W 1918 r. Podjęto próbę przeprowadzenia tej procedury jako sposobu leczenia ofiar grypy i przyniosła ona pewne efekty. Podobnie w latach 40. XX wieku ofiary polio również były traktowane w ten sposób i ponownie wykazywało to pewne korzyści. To, czy osocze od osób, które przeżyły COVID-19, okaże się korzystne w leczeniu najgorszych pacjentów z infekcjami koronawirusem, dopiero się okaże.
Każdego roku 45 milionów jednostek krwi oddawanych jest do banków krwi na całym świecie. Te darowizny są przekazywane tylko przez 4% populacji. Istnieje dużo powodów, dla których więcej osób nie oddaje krwi. Strachu przed igłami czy braku zrozumienia korzyści z bycia dawcą to jedne z nich. Niektórzy uważają też, że oddawanie krwi może mieć szkodliwy wpływ na zdrowie lub wydolność.
Sportowcy wytrzymałościowi od dawna wiedzą, że transfuzje krwi mogą poprawić wydolność organizmu poprzez zwiększenie stężenia hemoglobiny i umożliwienie lepszego dostarczania tlenu do komórek. Wielu sportowców myśli, że oddawanie krwi może mieć odwrotny skutek, obniżając stężenie hemoglobiny, a tym samym negatywnie wpływając na formę. Na szczęście istnieje rozsądny materiał dowodowy na ten temat, który może pomóc sportowcom w podjęciu świadomej decyzji.
Wpływ darowizny na wyniki
Po typowym oddaniu krwi poziom hemoglobiny rzeczywiście spada średnio o siedem procent i pozostaje w depresji przez co najmniej 14 dni po oddaniu krwi. Hematokryt, czyli miara tego, jaki procent objętości krwi składa się z czerwonych krwinek, również zmniejsza się przez pierwsze kilka dni po oddaniu. Hematokryt zmniejsza się o pięć procent 48 godzin po oddaniu, ale wraca do normy po dwóch tygodniach od oddania. Sugeruje to, że nowe komórki zostały zsyntetyzowane w tym dwutygodniowym okresie, ale komórki te zawierają mniej hemoglobiny niż te bardziej dojrzałe komórki.
Wraz ze spadkiem poziomu hemoglobiny obserwuje się także spadek zdolności przenoszenia tlenu i dostarczania go do tkanek, co odpowiada mierzalnemu spadkowi VO2 max (około siedmiu procent) w ciągu 24–48 godzin po oddaniu. Co ciekawe, spadek ten całkowicie zanika do trzeciego dnia, co sugeruje, że objętość krwi ponownie wzrosła do tego momentu, i że wzrost częstości akcji serca może prawdopodobnie zrekompensować obniżony poziom hemoglobiny w celu dostarczania odpowiedniej ilości tlenu.
Wraz ze spadkiem VO2 max, zmierzona maksymalna wydolność wysiłkowa, a także czas do wyczerpania na progu również zmniejszają się o około 10 procent, a następnie regenerują się przez tydzień. Submaksymalne wysiłki nigdy nie były skutecznie badane, więc nie można wyciągnąć jednoznacznych wniosków na temat wysiłków w tym zakresie po oddaniu krwi.
Podsumowując, odkrycia te sugerują, że oddawanie krwi jest rzeczywiście związane z mierzalnym spadkiem wydajności wysiłkowej, głównie na najwyższym poziomie wysiłku. Największy efekt utrzymuje się przez pierwsze dwa dni po oddaniu i znika po około czternastu dniach.
Informacje te mogą pomóc w podjęciu decyzji przez sportowców wyczynowych, jeśli rozważają oddanie krwi. Oddawanie krwi nie przeszkadza aż tak w treningu wytrzymałościowym – sportowcy muszą tylko wziąć pod uwagę oddawanie krwi do swojego planu, aby wstrzymać się od treningu o wysokiej intensywności przez kilka dni. Z pewnością nie powinni też oddawać krwi na co najmniej dwa tygodnie przed wyścigiem.
Satysfakcja z pomagania innym powinna być więcej niż wystarczającą motywacją do zmiany planu treningowego, aby umożliwić oddawanie krwi.
Trenuj ciężko, trenuj zdrowo i oddawaj krew!