Za nami weekend pełen wyzwań dla zawodników KROSS ORLEN Cycling Team. Męska część zespołu zmagała się z kłopotami technicznymi lub kontuzjami. Za to po raz pierwszy w najlepszej dziesiątce wyścigu U23 zameldowała się Matylda Szczecińska. Ondrej Cink w niedzielnym wyścigu mężczyzn był 15. Kolejny start w zawodach Pucharu Świata w kolarstwie górskim za miesiąc w austriackim Leogang.
To był trudny weekend dla zawodników KROSS ORLEN Cycling Team. Thomas Litscher upadł podczas pierwszego treningu i niestety w wyniku odniesionej kontuzji nie mógł pojawić się na starcie w piątek oraz niedzielę. Ondrej Cink dzisiejszy wyścig Pucharu Świata ukończył na 15 miejscu. Bartłomiej Wawak oraz Filip Helta zmagali się z problemami technicznymi. Bartek mimo tego, że po wizycie w boksie technicznym wyruszył na trasę jako ostatni, nie poddał się, wyprzedzał kolejnych zawodników i na mecie zameldował się na 54 miejscu. Filip Helta także musiał zatrzymać się w boksie technicznym i ostatecznie wyścig ukończył na 89 pozycji.
– Cieszę się, że ten weekend mamy już za sobą. To było kilka naprawdę ciężkich dni. Począwszy od nieszczęśliwego upadku Thomasa, po którym musieliśmy podjąć trudną decyzję o wycofaniu ze startów, przez pęknięcia żeber. Cieszy nas bardzo miejsce w pierwszej dziesiątce Matyldy Szczecińskiej, która taką lokatę w wyścigu U23 wywalczyła po raz pierwszy. Ondrej Cink mimo kłopotów z oddychaniem był 15, ale liczyliśmy na więcej. Teraz skupiamy się już na kolejnych startach. Za miesiąc podczas Pucharu Świata w Leogang będziemy chcieli odzyskać prowadzenie w klasyfikacji drużynowej i powalczyć o miejsca na podium w wyścigu indywidualnym mężczyzn – komentował weekendowe starty Kornel Osicki, Team Manager KROSS ORLEN Cycling Team.
