Jeszcze nie tak dawno doczekaliśmy się opuszczanych sztyc, czy elektronicznych napędów, a na producenci komponentów wciąż prześcigają się w nowatorskich pomysłach i projektach związanych z ulepszeniem jazdy najlepszych zawodników świata. Ostatnio prawdziwą nowością wśród zawodników i zawodniczek Pucharu Świata okazał się system elektronicznego zawieszenia zaprezentowany oficjalnie przez marki takie jak: Fox, Rock Shox. Do sprzętowego wyścigu zbrojeń dołącza się również tajwańska firma SR Sun Tour, która kilka dni temu zaprezentowała swój autorski system TACT, z automatyczną regulacją kompresji dla małych prędkości.
Tajwańska firma twierdzi, że nowy system jest przeznaczony dla wszystkich dyscyplin kolarstwa górskiego i spodziewa się wdrożyć tę technologię w pozostałych widelcach o większym skoku w przyszłości. W momencie premiery dostępny jest tylko zestaw w postaci widelca Axon 34 Werx Boost EQ 29 cali i nowego tylnego amortyzatora Edge TT.
W przeciwieństwie do systemów zawieszenia Fox czy Rock Shoxa, SR Suntour TACT wykorzystuje tylko jeden czujnik do dostosowania zawieszenia do terenu. Jest to trzyosiowy akcelerometr, umieszczony w koronie widelca, przekazuje systemowi informacje o podłożu i może wykrywać podjazdy, zjazdy, oderwanie się od ziemi, ale też po prostu wibracje.
System jest w pełni automatyczny co pozwoliło producentowi na oszczędność na manetce do obsługi zawieszenia. Zamiast tego użytkownik będzie musiał zainstalować aplikację Tact aby móc skonfigurować ustawienia amortyzacji. Aplikacja będzie pozwalać na osiem różnych poziomów regulacji, przy czym poziom 1 zapewnia największy komfort, a poziom 8 maksymalną wydajność.
Podobnie jak Fox tajwańska firma zdecydowała się na konstrukcję z przewodami co jest uzasadnione szybszym czasem reakcji. W rowerach Pinarello system akumulator został ukryty w ramie jednak w innych rowerach trzeba go będzie zamontować za koszykiem na bidon.
Jak podaję producent cały system TACT jest wyceniony na 4990 Euro czy jest to dużo czy nie każdy może odpowiedzieć sobie sam. Niemniej jednak w przypadku tym jak i innych producentów jest to koszt ewolucji i wieloletnich lat pracy i badań.
Można powiedzieć, że systemy autonomiczne elektronicznego zawieszenia to nic nowego, gdyż firma Specialized wraz z firmą Rock Shox opatentowali system Brain lata temu. Jednak w tym przypadku mamy doczynienia z prawdziwą ewolucją i dużym krokiem naprzód. Oczywiście nie będzie to totalną rewolucją jaką było zastąpienie klasycznych V-Breaków na hamulce tarczowe, jednak w świecie wyścigów najwyższej rangi gdzie często o końcowej pozycji decydują tak zwane: Marginalne Zyski – (Marginal Gains) automatyczne zawieszenie myślące w zasadzie za zawodnika może okazać się kolejnym z czynników wpływających na ostateczny sukces.