Miesiąc temu zainspirowany nieco stylówką Mathieu Van Der Poela, ciekawym, orginalnym designem, soczewką dedykowaną głównie do lasu, a także kultowym kolarskim ,,Brandem”. Postanowiłem zakupić jeden z nowszych modeli w ofercie amerykańskiej marki Oakley, aby sprawdzić na własne oczy:
Na czym polega fenomen tej marki, jak i okularów tego typu ?
Czym jest technologia ,,Prizm” i jak działa ?
Czy warto kupić okulary rowerowe za ponad 500 złotych ?
Wstęp
Samej marki Oakley w środowisku rowerowym nie trzeba nikomu przedstawiać jest to z pewnością najpopularniejsza i najbardziej znana marka okularów sportowych na całym świecie. W swojej ofercie ma setki modeli okularów i szkieł dedykowanych do różnych dyscyplin sportowych, a jej modelami, ambasadorami są gwiazdy światowego sportu.
Unboxing
Okulary doszły do mnie w ładnym, czarnym, kartonowym pudełku, gdzie po odpakowaniu w oczy rzuciło się czarne, sztywne etui, a w jego środku zawinięte w materiałowy woreczek były same okulary. Od razu sprawiło to wrażenie obcowania z produktem klasy premium, gdzie dostałem wszystko od razu, a nie jak to często teraz bywa: Żeby mieć całość trzeba coś jeszcze dokupić.
Wygląd/Design
Od samego początku okulary rzuciły się w oczy, ogromnymi, kolorowymi szkłami, ale także jaskrawymi oprawkami nawiązującymi do barwnych lat 80 i filmów pokroju: ,,Policjanci z Miami” czy ,,Słoneczny Patrol.” Producenci i designerzy zastosowali ciekawy zabieg polegający na połączeniu stylistyki starych czasów z nowoczesną technologią. Przypominający nieco pojęcie eklektyzmu w sztuce współczesnej.
Technologia Prizm
To autorska technologia marki Oakley polegająca na dostosowaniu punktu widzenia do specyficznego środowiska sportowego, dzięki czemu soczewki pozwalają lepiej zauważać kolory, zwiększając w ten sposób kontrast i poziom bezpieczeństwa. Przez to, że jeżdżę głównie w lesie, zdecydowałem się na soczewkę Prizm Trail uwydatniającą odcienie czerwieni i brązu, czyli takich jakie są lesie, na pustyni czy w górach
Aby lepiej zapoznać się z tą technologią, zachęcam do odwiedzenia oficjalnej strony Oakleya:
https://www.oakley.com/en-pl/lp/prizm
Wrażenia z Jazdy
W okularach jeździ się bardzo przyjemnie, zakładając je nie czuję żadnego dyskomfortu, nosek zrobiony jest z bardzo miękkiej gumy, dopasowującej się do kształtu nosa. W bardzo słonecznym dniu na otwartym terenie na przykład na szosie słońce daję trochę po oczach jednak nie sprawia, że po treningu moje oczy były bardzo zmęczone. Zdecydowanie najlepiej, jeździ się w lesie i w zmiennych warunkach pogodowych dając pewną alternatywę dla popularnych w ostatnich latach szkieł fotochromatycznych. Na ścieżkach wyczuwalny jest kontrast technologii ,,Prizm” przez co wszystkie korzenie, skały i nierówności na ścieżkach są bardziej zauważalne, wyostrzone. Oprócz tego w czasie jazdy, gdy co chwilę w oczy rzucały się przebłyski światła, trochę cienia nie czułem, że coś mnie oślepia, co zdarzało się dość często w moich poprzednich nieco budżetowych Uvexach. Na zjazdach oczy nie łzawią a szkła nie parują nawet gdy staniemy po mocnym interwale czy przyspieszeniu, chociaż w zimę może być z tym różnie.
Podsumowanie
Myślę że uniwersalność w każdych warunkach, była głównym założeniem przy projektowaniu, tego modelu. Nie są to szkła na bardzo słoneczny dzień, ani na jazdę w nocy czy po zmierzchu. Idealnie sprawdzają się w warunkach mieszanych, gdzie pogoda jest zmienna, sama soczewka nie jest nastawiona typowo pod słońce czy pochmurny dzień, jest raczej wypośrodkowana, przez co możemy jeździć w różnych warunkach, nie martwiąc się, że gdy wjedziemy do lasu będzie za ciemno a w słoneczny dzień słońce będzie nas oślepiać. Wymiana szkieł jest opcjonalna i z pewnością z takiej możliwości skorzystam. Nie jest to również design, który przypadnie każdemu do gustu, jednak mi się on podoba, wyróżniając się na tle innych modeli. Myślę, że okulary te są warte swojej ceny, gdyż oprócz całej tej markowej otoczki i zawodników jeżdżących właśnie w okularach tej marki, komfort użytkowania w dedykowanym im warunkom nie ma sobie równych, trudno mi powiedzieć czy jest to lepsze niż technologia fotochromatyczna, jednak komfort użytkowania w lesie jest nieporównywalny do niczego innego co miałem.
Do zakupu samych okularów zachęcił mnie również film Janka Piątkiewicza z kanału Bikeshow.cc, który również polecam:
Też takie kupiłem.