
Ten artykuł kierujemy do wszystkich, którzy chcą poznać szczegóły dotyczące powołań na Mistrzostwa Europy w kolarstwie górskim. Celowo publikujemy ten tekst dopiero po zakończeniu Mistrzostw, aby nie wpływać na atmosferę wokół reprezentacji ani nie zakłócać przygotowań i startów naszych kadrowiczów. Każdy zawodnik startujący z orzełkiem na piersi jest dla nas bohaterem i jeszcze raz gratulujemy i dziękujemy za walkę na Mistrzostwach Europy!
Nadrzędnym celem tego artykułu jest przekazanie prawdy opinii publicznej. Przejrzystość i transparentność niestety nie należą do mocnych stron Polskiego Związku Kolarskiego, co negatywnie wpływa na poszczególne dyscypliny – niestety również na kolarstwo górskie.
KRYTERIA KWALIFIKACJI DO MISTRZOSTW EUROPY
Na stronie Polskiego Związku Kolarskiego nie znajdziemy aktualnych kryteriów powołań na imprezy mistrzowskie. Dostępna jest jedynie uchwała z 8 stycznia 2025, odnosząca się do słynnego już „potencjału biologicznego” oraz rokowań na zajęcie miejsc 1–25 w roku bieżącym i 1–8 w perspektywie wieloletniej 1 (link do źródła). Trzeba przyznać, że jest to zapis wyjątkowo nieprecyzyjny, dający szerokie pole do interpretacji i potencjalnych nieścisłości.
Kryteria zostały jednak doprecyzowane przez nowo powołanego trenera kadry – Kornela Osickiego. Podczas marcowego spotkania w 2025 roku, w którym uczestniczyli trenerzy, działacze klubowi, trener kadry oraz dyrektor sportowy, ustalono szczegółowe zasady dla poszczególnych kategorii – od Juniora, przez Młodzieżowca, aż po Elitę.
Przedstawiamy je w skróconej wersji, zawierającej wszystkie najważniejsze informacje:
Dla kategorii Junior było to zajęcie TOP 15 w Junior Series Heubach lub Junior Series Nove Mesto na Morave. Dla Juniorki zajęcie TOP 10 w tych samych wyścigach.
Dla zawodników, którzy nie wypełnili tych kryteriów brane pod uwagę miały być 2 wyścigi kwalifikacyjne:
10.05.2025 – Muszynianka Poland Cup – Krynica-Zdrój
01.06.2025 – Puchar Czech – Ostrava
Kwalifikacje uzyska zawodnik/ zawodniczka z najniższą sumą miejsc (wśród zawodników polskich) W przypadku równej sumy miejsc o zdobyciu kwalifikacji zadecyduje wyższa pozycja podczas ostatniego wyścigu kwalifikacyjnego (Ostrava).
Dla kategorii Młodzieżowiec kwalifikację dawało zajęcie miejsce TOP 25 na Pucharach Świata w Nove Mesto na Morave lub Leogang. Dla kobiet z tej kategorii TOP 15 na Pucharach Świata w Nove Mesto na Morave lub Leogang. Dla zawodników, którzy nie wypełnili tych kryteriów, kwestia kwalifikacji odbywało się dokładnie tak samo jak w przypadku kategorii Junior (Krynica, Ostrava, najniższa suma uzyskanych miejsc)
Dla Kategorii Elita kwalifikację na Mistrzostwa Europy dawało miejsce w TOP 25 na Pucharach Świata w Nove Mesto na Morave lub Leogang (Tak samo dla Kobiet, jak i Mężczyzn). Dla zawodników, którzy nie weszli w TOP 25 na tych wyścigach, decydujący miał być Puchar Świata w Leogangu – wyższe miejsca w Leogangu dawały kwalifikację.
Tak jak wspomnieliśmy już wcześniej – niestety, kryteria nie zostały opublikowane na stronie Polskiego Związku Kolarskiego. Zostały one przedstawione wyłącznie podczas spotkania o charakterze zamkniętym. Zaproszenia na nie otrzymali jedynie wybrani trenerzy i przedstawiciele klubów, co – w połączeniu z brakiem oficjalnych publikacji – znacząco ograniczyło dostęp do informacji dla niektórych zawodników. Jedynym pisemnym śladem ustaleń jest notatka ze spotkania, rozesłana do jego uczestników, zatytułowana „Propozycja kryteriów kwalifikacji do Mistrzostw Europy oraz Mistrzostw Świata MTB”.
Warto zauważyć, że w przedstawionych kryteriach nie określono liczby zawodników przewidzianych do reprezentowania poszczególnych kategorii wiekowych na Mistrzostwach Europy. Taki zabieg może być uzasadniony – selekcja powinna opierać się przede wszystkim na poziomie sportowym zawodników, nawet jeśli oznacza to większą liczbę reprezentantów w jednej kategorii, a mniejszą lub żadną w innej.

HISTORIA POWOŁAŃ
Mamy za sobą prezentację kryteriów, więc możemy przejść do konkretnych powołań w poszczególnych kategoriach.
Juniorka
Na Mistrzostwach Europy w kategorii juniorek Polskę reprezentowała Nikola Gliniecka. Choć nie udało jej się wskoczyć do czołowej dziesiątki w wyścigach rangi Junior Series, swoją dobrą dyspozycję potwierdziła podczas rywalizacji w Krynicy, gdzie zwyciężyła z ponad trzyminutową przewagą nad Anną Gaborską. Nikola Gliniecka nie wzięła udziału w drugiej imprezie kwalifikacyjnej, jednak kwestia ta została przedyskutowana i zatwierdzona na spotkaniu trenerów, które odbyło się dwa dni przed kwalifikacjami w Ostravie. Ustalono wówczas, że wobec braku na listach startowych drugiej zawodniczki w klasyfikacji – Anny Gaborskiej – Nikola nie musi odbywać długiej podróży na kolejne zawody. Brak Anny Gaborskiej na liście startowej był jednak konsekwencją wspomnianych wcześniej problemów z komunikacją – zawodnicza nie wiedziała i nie została wcześniej poinformowana, że wyścig w Ostravie jest jedną z imprez kwalifikacyjnych do Mistrzostw Europy. Udało się w ostatniej chwili dopisać ją do listy startowej. Anna Gaborska zajęła w Ostravie 6. miejsce. Finalnie, decyzją trenera kadry, do reprezentacji powołano jedną juniorkę – Nikolę Gliniecką, która wielokrotnie w tym sezonie potwierdzała, że jest obecnie najmocniejszą zawodniczką w Polsce w swojej kategorii wiekowej.
Junior
W Juniorach nikt nie wszedł w TOP 15 zawodów Junior Series (Heubach/Nove Mesto na Morave), więc tutaj również o kwalifikacjach miała zadecydować najniższa suma miejsc z wyścigów z wyścigów w Krynicy Zdrój i Ostravie.
TOP 3 wśród Juniorów z imprez kwalifikacyjnych
1) Maksymilian Matyasik – 2msc Krynica, 1msc Ostrava (wśród zawodników z Polski)
2) Piotr Hankus – 1msc Krynica, 2msc Ostrava (wśród zawodników z Polski)
3) Kacper Mizuro – 3msc Krynica, 3msc Ostrava (wśród zawodników z Polski)
Dla pełnego obrazu sytuacji warto zaznaczyć, że wielu czołowych juniorów borykało się z defektami sprzętowymi, które znacząco wpłynęły na ich wyniki w jednej z dwóch imprez kwalifikacyjnych. Do grona pechowców można zaliczyć m.in.: Krzysztofa Gdulę – zerwany łańcuch w Krynicy, Rafała Noculaka – defekt koła w Ostravie, czy Aleksandra Struzika, który uległ wypadkowi w Krynicy i doznał kontuzji. W poprzednich latach kryteria częściowo brały pod uwagę takie sytuacje losowe – zazwyczaj liczyły się dwa najlepsze wyniki z trzech imprez kwalifikacyjnych, co uwzględniało możliwość pecha. Niestety, tegoroczne zasady tego nie przewidywały, co mogło utrudnić wyłonienie faktycznie trzech najmocniejszych juniorów. Zarówno Krzysztof Gdula, jak i Rafał Noculak prezentowali bardzo dobry poziom również na arenie międzynarodowej, jednak przez defekty stracili szansę na kwalifikację bespośrednią z kryteriów. Gdy Maksymilian Matyasik zrezygnował ze startu w Mistrzostwach Europy, zwolniło się jedno miejsce w składzie. W związku z tym podczas spotkania trenerów zadecydowano o dodatkowej kwalifikacji – „dogrywce” podczas Mistrzostw Polski. Tam Rafał Noculak potwierdził swoją wysoką formę i zajmując trzecie miejsce (za Piotrem Hankusem i Maksymilianem Matyasikiem), wywalczył miejsce w reprezentacji na Mistrzostwa Europy w Portugalii. Ostatecznie na Mistrzostwach Europy wśród Juniorów reprezentowali nas: Piotr Hankus, Kacper Mizuro i Rafał Noculak.
Kobiety U23
Tu zgodnie z kryteriami, Natalia Grzegorzewska zapewniła sobie kwalifikację 12-stym miejscem na Pucharze Świata w Leogangu. Trener kadry zadecydował o niepowoływaniu kolejnych zawodniczek z tej kategorii.

Mężczyźni U23
W tej kategorii żaden z zawodników nie wszedł do TOP 25 na Pucharach Świata w Novym Měście na Moravě i Leogangu. O kwalifikacji miała zadecydować najniższa suma miejsc z wyścigów w Krynicy i Ostravie.
TOP 3 wśród U23 z imprez kwalifikacyjnych
1) Maciej Jarosławski – 2msc kat.U23 Krynica, 1msc kat.U23 Ostrava (wśród zawodników z Polski)
2) Brajan Świder – 1msc kat.U23 Krynica, 2msc kat.U23 Ostrava (wśród zawodników z Polski)
3) Filip Surdyk – 3msc kat.U23 Krynica, 4msc kat.U23 Ostrava (wśród zawodników z Polski)
Trener kadry powołał trzech zawodników w kategorii U23, wśród których zabrakło Filipa Surdyka, a pojawił się Leszek Jaśkiewicz. Jaśkiewicz nie wystartował w wyścigu kwalifikacyjnym w Krynicy, a w Ostravie zajął 3. miejsce wśród polskich zawodników w kategorii U23.
Jak doszło do tego, że trzeci zawodnik wedle kryteriów – Filip Surdyk – nie został powołany na Mistrzostwa Europy? Trener kadry, Kornel Osicki, zdecydował, że spośród zawodników spełniających kryteria wybierze dwóch najlepszych, a trzeciego dobierze na podstawie nie do końca jasnych zasad. Co istotne, decyzje te nie były uzupełnione żadną oficjalną informacją skierowaną do zawodników ubiegających się o kwalifikację. Bez żadnego komunikatu, trener zwolnił Leszka Jaśkiewicza z obowiązku startu w zawodach kwalifikacyjnych w Krynicy. Zgodził się na jego powołanie pod warunkiem, że zawodnik potwierdzi wysoką formę w startach zagranicznych. Nie nam oceniać, czy wyniki Leszka Jaśkiewicza – 15. miejsce w HC Heubach (kategoria Elita), 56. w Pucharze Świata w Novym Měście, 49. w Leogangu oraz 44. w Val di Sole – rzeczywiście potwierdzają wysoką dyspozycję. Istotą problemu nie jest poziom sportowy, lecz całkowity brak przejrzystości, brak komunikacji i informowania zawodników o wyjątkach od reguł. Uzasadnieniem nieobecności Jaśkiewicza w Krynicy miała być matura, która odbyła się dzień przed wyścigiem kwalifikacyjnym. Warto podkreślić, że zarówno termin matur, jak i data zawodów były znane z dużym wyprzedzeniem, co dawało czas na otwartą dyskusję i wcześniejsze ustalenia – z poszanowaniem zasady równego traktowania. Nie oceniamy poziomu sportowego zawodników – nie to jest naszą rolą. Chcemy jednak podkreślić, że sposób kwalifikacji zastosowany w tym przypadku był nieprzejrzysty.
W związku z tym, że żadna z zawodniczek nie uplasowała się w czołowej 25. podczas Pucharów Świata w Novym Měście na Moravě ani w Leogangu, zgodnie z obowiązującymi kryteriami kwalifikacyjnymi, o powołaniu miały zadecydować wyniki uzyskane właśnie w Leogangu. Na starcie w Leogangu w Elicie Kobiet, w ramach akcji kadrowej pojawiły się dwie zawodniczki – Gabriela Wojtyła oraz Matylda Szczecińska. Gabriela Wojtyła zakończyła zmagania na 51 miejscu, a Matylda Szczecińska na 50 miejscu. Do startu przystąpiło 56 zawodniczek, z czego 5 się wycofało. Trener kadry zadecydował o powołaniu tych dwóch zawodniczek, które wzięły udział w wyścigu kwalifikacyjnym w Leogangu. Obiektywnie oceniając przebieg tych kwalifikacji, może dziwić fakt, że nie pojawiło się więcej zawodniczek z Polski, które chciały walczyć o kwalifikację na Mistrzostwa Europy. Koszt takiego wyjazdu jest jednak ogromny, nie mówiąc o całej logistyce i zapleczu, które trzeba mieć, żeby wziąć udział w Pucharze Świata. Nie każdy może sobie na to pozwolić, co w tym przypadku ograniczyło możliwość walki o kwalifikację niektórym zawodniczkom. Wydaje się, że w przypadku decyzji o imprezie kwalifikacyjnej w Leogangu, trener kadry powinien wziąć szerszą kadrę, tak żeby szanse dla wszystkich były równe. Kadrowo zostały zabrane tylko dwie zawodniczki.
Jest jeszcze jeden istotny aspekt w kontekście powołań zawodniczek na Mistrzostwa Europy – chodzi o kontrowersje związane z brakiem powołania Pauli Goryckiej.
Zaraz po Mistrzostwach Polski swoje oświadczenie na Facebooku wydała Paula Gorycka 2 (link do oświadczenia), z którego wynika, że pomimo zdobycia kolejnego tytułu Mistrzyni Polski, nie została powołana na Mistrzostwa Europy. Można byłoby uznać, że powołując się na same kryteria, Paula Gorycka nie może domagać się kwalifikacji, ale to nie jest prawdą. Podobnie jak w przypadku samych kryteriów kwalifikacyjnych, również wszystkie późniejsze ustalenia – zapadające podczas spotkań trenerów i działaczy PZKol – nie zostały nigdy oficjalnie opublikowane.
Już na pierwszym marcowym spotkaniu, Pan Dyrektor Sportowy Jacek Kasprzak wyraźnie powiedział, że nie wyobraża sobie, żeby Mistrz Polski nie jechał na Mistrzostwa Europu. Była deklaracja, że pomimo bardzo krótkiego czasu między Mistrzostwami Polski, a Mistrzostwami Europy, trener kadry i Polski Związek Kolarski dołożą wszelkich starań, aby Mistrzowie Polski mieli zapewniony start na Mistrzostwach Europy 2025. Jest na to pisemny dowód w postaci notatki po trenerskim spotkaniu online z dnia 12.06, gdy kolejny raz poruszono ten temat. Podajemy dokładny cytat z tej notatki (stworzonej przez trenera kadry Kornela Osickiego), która miała być wysyłana do wszystkich uczestników spotkania „..oraz poczynione zostaną z mojej strony oraz PZKOL starania żeby Mistrzowie Polski 2025 mieli zapewniony start w ME 2025 w miarę możliwości logistyczno-finansowych”.
W świetle wyraźnych deklaracji dyrektora sportowego, pana Jacka Kasprzaka, zarówno podczas spotkań, jak i w przywołanej notatce, stwierdzenie, że „nie widział podstaw do takiej decyzji, by ją nagle powołać” 3 (cytat z artykułu dla sport.fakt.pl), jest – delikatnie mówiąc – niesprawiedliwe.
Powoływanie się przez pana Jacka Kasprzaka na brak odpowiedniego zapisu w kryteriach kwalifikacyjnych – w sytuacji, gdy sam związek nie zadbał o ich terminową i przejrzystą publikację – jest co najmniej niepoważne.
Na koniec tego wątku warto dodać, że Paula Gorycka jest wielokrotną Mistrzynią Polski, w zeszłym roku reprezentowała nas na Igrzyskach Olimpijskich oraz zajęła 9 miejsce na Mistrzostwach Europy.
Elita – mężczyźni
Krzysztof Łukasik nie zdołał uzyskać wyniku w TOP 25 podczas Pucharów Świata w Novym Měście na Moravě i Leogangu. Zgodnie z kryteriami kwalifikacyjnymi, awans zapewnił sobie dzięki startowi w Leogangu, gdzie zajął najwyższe miejsce spośród Polaków – 51. Drugim reprezentantem Polski w tym wyścigu był Karol Ostaszewski, który ukończył rywalizację na 70. miejscu. Do startu przystąpiło 77 zawodników, z czego 6 się wycofało. Trener kadry podjął decyzję o powołaniu na Mistrzostwa Europy tylko jednego zawodnika – Krzysztofa Łukasika. Analogicznie jak w przypadku Elity Kobiet, również w męskiej rywalizacji trudno nie odnieść wrażenia, że w Leogangu zabrakło innych polskich zawodników, którzy byli zainteresowani walką Mistrzostwach Europy. Niestety, podobnie jak wcześniej, barierą okazały się koszty wyjazdu, złożona logistyka startu w Pucharze Świata, a w niektórych przypadkach – brak wiedzy, że tam odbywały się kwalifikacje. Krzysztof Łukasik został objęty akcją kadrową i pojechał do Leogangu jako zawodnik reprezentacji, natomiast Karol Ostaszewski sfinansował swój start ze środków klubowych.

PODSUMOWANIE
Tak jak zaznaczyliśmy na początku – naszym celem było przedstawienie pełnego obrazu kwalifikacji na Mistrzostwa Europy, analizując szczegółowo sytuację w każdej kategorii. Przy okazji wskazaliśmy szereg nieprawidłowości, które – naszym zdaniem – nie powinny mieć miejsca. Brak oficjalnych publikacji dotyczących kluczowych decyzji, a także brak aktualnych, publicznie dostępnych kryteriów kwalifikacyjnych sprawił, że część zawodników została pozbawiona równego dostępu do informacji. Na zakończenie chcemy wyraźnie podkreślić, że nasza krytyka nie jest kierowana w stronę żadnego z zawodników. Skierowana jest do osób odpowiedzialnych za organizację procesu kwalifikacji – tych, którzy odpowiadają za brak przejrzystości i niejasność reguł gry.
CO DALEJ?
Mamy nadzieję, że ten tekst odbije się szerokim echem w środowisku kolarstwa górskiego, przyczyni się do refleksji i poprawy systemu przyszłych kwalifikacji. Jesteśmy już po Mistrzostwach Europy, ale jeszcze przed Mistrzostwami Świata, na które kryteria kwalifikacji były praktycznie tożsame z kwalifikacjami do Mistrzostw Europy. Jakie będą decyzje trenera kadry? Czas pokaże.
Treści cytowane:
2: https://www.facebook.com/photo?fbid=1355359246590129&set=a.130127505779982
Zdjęcia: