Dzisiaj, w Hulst odbędzie się 11 edycja Pucharu Świata w kolarstwie przełajowym. Na starcie stanąć ma cała światowa czołówka tej dyscypliny. Swój start zapowiedzieli tacy kolarze jak Puck Pieterse, Fem Van Empel, Thomas Pidcock, Wout Van Aert i Mathieu Van Der Poel.
To właśnie tutaj, rok temu Mathieu Van Der Poel rozpoczynał swój przełajowy sezon. Pomimo kilku wywrotek i słabej pozycji startowej udało mu się zwyciężyć. Jego najcięższym rywalem tego dnia był Thomas Pidcock, jadący w koszulce Mistrza Świata. Wszystko zmieniła ostatnia runda, na której Brytyjczyk złamał tylną obręcz.
Trasa w Hulst jest ciężka fizycznie, posiada wiele ścianek, podbiegów i trawersów. Rok temu jeszcze bardziej trasę utrudniło błoto, jeśli dzisiaj także będzie on występować, to z pewnością odegra to sporą różnicę na tej rundzie. Zjazdy są strome, jeśli jeszcze będą błotniste, to naprawdę będą wymagające i zawodnicy podejmujący większe ryzyko, będą mogli łatwo się wywrócić. Raczej nie powinno być aż tak mokro, jak wczoraj w Loenhout. Należy jednak pamiętać, że runda zawiera odcinki poprowadzone tuż przy jeziorze Binnenvest. Całkowicie sucho zapewne nie będzie.
Runda dzisiejszego wyścigu jest poprowadzona obok pięknego, XVIII-wiecznego młynu. Można powiedzieć, że jest on wizytówką tego wyścigu i miasta. Przysłowiowy „młyn” będzie także na trasie podczas zawodów. Nie może być inaczej, obecność takich mistrzów kolarstwa przełajowego zwiastuje piękny sportowy pojedynek. W ostatnich dniach Mathieu Van Der Poel był niepokonany. Nikt nie był w stanie, w tym sezonie pokonać obecnego Mistrza Świata. Zazwyczaj najbliższym mu był Wout Van Aert i Thomas Pidcock.
Czy któremuś kolarzowi uda się dzisiaj pokonać Mathieu Van Der Poela? Na razie nic nie zanosi się na to. Zapewne jeśli mielibyśmy wskazać jedną osobę, która jest do tego zdolna to byłby nią Wout Van Aert. Niezależnie od tego kto zwycięży w Hulst, na pewno szykuję się piękny wyścig, zarówno Elity Mężczyzn, jak i Kobiet.
Wyścig Elity Kobiet zapowiada się arcyciekawie. Podczas ostatnich zawodów mogliśmy oglądać bardzo wyrównane pojedynki Fem Van Empel, Puck Pieterse, Lucindy Brand i Ceylin del Carmen Alvarado. Kto zwycięży dzisiaj? Ciężko stwierdzić i bardzo dobrze! Takie wyścigi, gdzie do samego końca walczy się o zwycięstwo są najciekawsze do oglądania.
Polska niestety nie będzie aż tak licznie reprezentowana jak wcześniej. Na liście startowej nie znajdziemy ani jednej zawodniczki z Polski, trochę lepiej sytuacja wygląda w Elicie Mężczyzn. Nasz kraj reprezentować będzie Konwa Marek i jest to jedyny Polak, którego będzie można oglądać w Hulst.
Transmisja live: Eurosport, Elita Kobiet 13:30; Elita Mężczyzn 15:00
