Dzisiaj niestety pogoda także nie rozpieszczała uczestników 15. edycji Sudety MTB Challenge. Początkowo rywalizacja odbywała się w ulewnym deszczu, co można zobaczyć na zdjęciu powyżej. Ostatecznie jednak, na pożegnanie ze Stroniem Śląskim, wyszło słońce, a zawodnicy, mimo że brudni i mokrzy, mogli z uśmiechem na ustach kończyć kolejny etap rywalizacji. Organizator zapowiadał dzisiejszy etap jako mieszankę „długich podjazdów z poprzednich lat i maratonów Złotym Stoku” ze zjazdami, którymi „można by obdzielić kilka niezłych imprez”. Po filmikach udostępnianych w mediach społecznościowych można wnioskować, że organizator się nie mylił, a zawodnicy mieli okazję wykazać się swoimi umiejętnościami technicznymi.
W dniu dzisiejszym najlepsi okazali się:
Dystans CLASSIC Mężczyźni:
- Erik Aagaard (Emuge Franken – Trek MTB Team)
- Rick van der Sande (TEL&CO Cycling Team)
- Rom Dahl Johannes (Aalborg Cykle-Ring)
Dystans CLASSIC Kobiety:
- Bettina Janas (Sportograf)
- Viktoria Smidth Knudsen (Emuge Franken – Trek MTB Team)
- Regina Marunde (Scott/Fizik)
Dystans LITE Mężczyźni:
- Julien Kaise (Top Cycle-Team)
- Sam Malfliet (TEL&CO Cycling Team)
- Nils van Tilt (TEL&CO Cycling Team)
Dystans LITE Kobiety:
- Marta Gogolewska (Merx Team Wągrowiec)
- Nataliia Shershneva (PNPPK Perm)
- Monika Kulling
Już dziś wieczorem rowery uczestników udały się do Barda na start trzeciego etapu. W ślad za nimi jutrzejszego ranka podążą zawodnicy. Następnie, po odebraniu swoich maszyn, wyruszą na trasę tranzytowego etapu do Głuszycy. Na dystansie CLASSIC czeka 57,3 kilometra i 2033 metrów przewyższenia, a na krótszej trasie LITE 48,5 kilometra i 1653 metrów.