Trzeci etap CryoSpace Bike Adventure za zawodnikami

Trzecia odsłona tegorocznego Bike Adventure nadal była głównie walką z upałem. Na szczęście na jutrzejszy, finałowy etap prognozowane jest znaczne ochłodzenie.

0

Po dwóch dniach ścigania w Górach Izerskich w dniu dzisiejszym zawodnicy odwiedzili Karkonosze. Trasa na dystansie PRO prowadziła między innymi po ścieżkach: Utopiec, Skrzat i Błotnik z nowo otwartego pasma Rowerowe Olbrzymy.

Wyścig zbliża się ku końcowi, więc rywalizacja nabiera rumieńców. W najciekawszej kategorii elity nadal niepokonani pozostają Martin Gluth (Superior XC Team) wśród mężczyzn i Janka Keseg Stevkova (Outsiterz Cycling) wśród kobiet. W elicie panów na podium powrócił Japończyk Kohei Yamamoto (Dream Seeker MTB Racing Team). Trzecie miejsce, podobnie jak wczoraj, dla Piotra Brzózki (JBG-2 Cryospace). U pań podium pozostaje nadal niezmienne. Druga Jana Czeczinkarová (Mitas Mercedes Benz Praha Trek), a trzecia Anna Sadowska (Bike Atelier Team).

Poniżej przedstawiamy pierwsze trójki OPEN w rywalizacji amatorów na obu dystansach.

PRO:

  1. Oskar Pluciński (Metrobikes.pl Specialized Luxa)
  2. Marcin Kawalec (Immotion Specialized Skoda Gall-icm Team)
  3. Marcin Mokiejewski (Immotion Specialized Skoda Gall-icm Team)

CLASSIC:

  1. Andrzej Poczopko (Cryospace Olsztyn)
  2. Jarosław Wołosiuk (Cryospace Olsztyn)
  3. Adrian Boruta (Cryospace)

Już jutro finałowy etap CryoSpace Bike Adventure 2019. W klasyfikacji generalnej w rywalizacji elity z przewagą 4 minut i 1 sekundy prowadzi Martin Gluth przed Kohei Yamamoto. Zapowiada się pasjonująca walka o drugie miejsce, gdyż trzeci w generalce, Felix Fritzsch, traci jedynie 37 sekund do Japończyka. U kobiet klasyfikacja generalna wydaje się być przesądzona. Prowadzi zwyciężczyni trzech etapów, Janka Keseg Stevkova, z przewagą 6 minut i 55 sekund nad drugą Janą Czeczinkarovą oraz 45 minut i 17 sekund nad trzecią Anną Sadowską.

Do upragnionej mety na dystansie PRO pozostało zawodnikom 48 kilometrów i 1400 metrów przewyższenia oraz zabawa na kolejnych singlach pasma Rowerowe Olbrzymy. Zawodnicy dystansu CLASSIC ponownie nie odwiedzą tych ścieżek, jednak za to do mety wyścigu mają już tylko 34 kilometry i 1000 metrów w pionie.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here