Szwajcar Florian Vogel, który po ubiegłym sezonie obwieścił zakończenie bogatej w sukcesy kariery, dziś ogłosił, że weźmie udział w najbardziej prestiżowej etapówce świata -Cape Epic. Będzie to pierwszy jego start w tej imprezie, a dokonać ma tego przy wsparciu Specialized’a. Nie zdradził jednak z kim pojedzie w parze. Można się jednak domyślać, że będzie to inna żywa legenda MTB, jego rodak Christoph Sauser, który starty w Cape ma już w swoim kolarskim CV.
Vogel pomimo teoretycznego zakończenia kariery, nie porzucił aktywności fizycznej, tej zimy skupił się na treningu przy pomocy nart skitourowych, zdarzyło mu się nawet wystartować w zawodach skialpinistycznych.
„Jak niektórzy z Was mogą się już domyślać, nie jestem zbyt konsekwentny na sportowej emeryturze. Nic więc dziwnego, że postanowiłem wystartować w Cape Epic jako wsparcie Specialized !
Na chwilę obecną chciałbym dawać Wam regularny wgląd w mój trening do Cape Epic … Ponieważ dopiero niedawno zdecydowałem się wziąć udział, pozostało mi tylko osiem tygodni na poprawę kondycji. Na szczęście nigdy nie przestałem trenować, więc nadal mam bardzo dobrą wydolność. Jednak w ciągu najbliższych 8 tygodni postaram się podnieść formę znów do najwyższego poziomu! Jednym z moich kluczowych treningów są sesje FTP. Takie sesje doskonale nadają się do poprawy zdolności aerobowych! A po naniesieniu kilku poprawek mogą być one z pewnością być bardzo efektywne …
Będę również kontynuował moje treningi tlenowe na nartach, ponieważ daje to o wiele więcej zabawy niż sama jazda na rowerze!
Tak zorganizowany i zorientowany trening z pewnością nie jest łatwy, ale bardzo skuteczny”.
Vogel nie należy do pierwszych czołowych zawodników, którzy po zakończeniu profesjonalnego ścigania w PŚ zdecydowali się na start w tej imprezie. Hermida, Brentjens, Spitz czy Purito Rodriguez to tylko niektóre wielkie nazwiska, które tego dokonywały.
