Dzisiejszy dzień obfitował w ciekawe ruchy na rynku transferowym. Nowe barwy na sezon 2021 ogłosiło troje czołowych zawodników, Pauline Ferrand-Prevot, Simon Andreassen i Alan Hatherly.
W przypadku Mistrzyni Świata, od dłuższego czasu było jasne, że zasili ona Absolute Absalon, drużynę swojego partnera życiowego Juliena Absalona. Cel Pauline na zbliżający się sezon jest jeden – złoto Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Absalon doskonale wie jak to zrobić, sztuka ta udała mu się dwukrotnie – w Atenach oraz Pekinie. Ewentualne zwycięstwo w Tokio sprawi, że Ferrand-Prevot przejdzie do historii kolarstwa jako najbardziej utytułowana zawodniczka. Póki co, ma ona na swoim koncie tęczowe koszulki zdobyte na szosie, w przełaju, cross-country i maratonie. Złoto Igrzysk wydaje się być naturalnym celem 29-letniej kolarki.
Duńczyk Simon Andreassen i pochodzący z RPA Alan Hatherly zasilili ekipę Cannondale Factory Racing. Dwójka zawodników po sezonie pożegnała się z inną czołową ekipą Specialized Racing, do której na ich miejsce dołączył Mistrz Świata, Jordan Sarrou. Pogłoski mówią, że oprócz Francuza, w amerykańskim teamie zatrudnienie znajdzie też Gerhard Kerschbaumer.
24-letni Andreassen miniony sezon może zaliczyć do udanych. Zwycięstwo w edycji Pucharu Świata w Novym Mestie, oraz brąz Mistrzostw Świata e-mtb sprawiły, że o Duńczyku ponownie zaczęto wspominać, przy okazji wymieniania faworytów największych wyścigów.
25-letni Alan Hatherly to nie mniej doświadczony i utytułowany zawodnik. Mistrzostwo świata młodzieżowców oraz zwycięstwo w pierwszych mistrzostwach świata e-MTB, spawiają, iż można być pewnym, że temu zawodnikowi, podobnie jak młodszemu teamowemu koledze, wkrótce uda wspiąć się na podium PŚ Elity.