Maja Włoszczowska, Bartłomiej Wawak oraz Ondrej Cink, czyli grupa kolarska wspierana przez polskiego producenta rowerów KROSS oraz PKN ORLEN, ma za sobą długi i wymagający sezon. Pomimo wielu obostrzeń, dzięki zaangażowaniu całego teamu, zawodnicy KOCT wystartowali w tym sezonie w sumie 58 razy. Były to międzynarodowe zawody, mistrzostwa Polski, Puchary Świata, czy najważniejsze wydarzenie – Igrzyska Olimpijskie w Tokio. Ondrej Cink kończy sezon w najlepszej trójce zawodników Pucharu Świata, Bartłomiej Wawak, aktualny mistrz Polski w kolarstwie górskim, zajmuje historycznie najlepsze – ósme miejsce w rankingu UCI, a Maja Włoszczowska zakończyła sportową karierę zdobywając srebrny medal w maratonie MTB.
Bartłomiej Wawak startował w tym roku aż 25 razy. 13 wyścigów zakończył zdobyciem miejsca na podium a 7 – krotnie linię mety przekraczał jako pierwszy i to podczas zawodów z kalendarza UCI. Jedno z jego największych, tegorocznych osiągnięć, to świetny występ w Pucharze Świata w Lenzerheide, gdzie zajął 7 miejsce, czym udowodnił, że śmiało aspiruje do światowej czołówki zawodników. Zawodnik ma za sobą także tegoroczny, olimpijski debiut, podczas którego wśród 38 najlepszych na świecie zawodników, zajął bardzo dobre, 19 miejsce. Bartek może pochwalić się tytułem mistrza Polski XCO oraz XCC, jest także 8 w rankingu UCI. To bezapelacyjnie najlepszy sezon Bartka w historii!
Ondrej Cink to bardzo utalentowany zawodnik z Czech, który w grupie kolarskiej wspieranej przez KROSS startuje od 3 lat. W tym sezonie na 18 wyścigów, aż 12 razy zdobywał podium a sześciokrotnie stawał na jego najwyższym stopniu. Ondrej jest aktualnym mistrzem Czech, czwartym zawodnikiem w rankingu UCI oraz trzecim w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata MTB. 2021 rok był dla Ondreja niezwykle udany.
Sezon 2021 był dla mnie świetny. Moja forma rosła z miesiąca na miesiąc i w każdym kolejnym wyścigu osiągałem coraz lepsze wyniki. Ostatecznie sezon zakończyłem w pierwszej trójce najlepszych zawodników w Pucharze Świata i dało mi to wielką dawkę motywacji przed kolejnym sezonem. Nie mogę się już go doczekać i jestem bardzo szczęśliwy z wyników w zakończonym właśnie sezonie – mówi Ondrej Cink.
Maja Włoszczowska to prawdziwa legenda kolarstwa górskiego. Nasza mistrzyni dwukrotnie stawała na podium olimpijskim: w Pekinie oraz Rio de Janeiro. Jest wielokrotną mistrzynią Polski i Europy a także złotą medalistką mistrzostw świata w wyścigu XCO oraz w maratonie MTB.
Swój pierwszy tytuł Mistrzyni Świata w maratonie MTB, Maja Włoszczowska zdobyła w 2003 roku w Lugano a w tym roku zakończyła karierę zdobywając srebrny medal. To piękny finał wspaniałych, sportowych osiągnięć naszej mistrzyni, która przez te wszystkie lata była na samym szczycie, w czołówce kolarstwa i kończy karierę na najwyższym poziomie. Jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem z taką zawodniczką pracować i wspólnie przeżywać sukcesy jak i trudniejsze chwile – mówi Kornel Osicki.
Sezon 2021 był pod wieloma względami wyjątkowy, bo to ostatni sezon w mojej sportowej karierze. Niestety nie wszystko układało się po mojej myśli, zwłaszcza podczas Igrzysk Olimpijskich, ale dobra forma była, co pokazałam podczas Mistrzostw Europy i Świata, gdzie osiągałam dobre wyniki. Mój apetyt na więcej udało się zaspokoić w ostatnim starcie w karierze, podczas Mistrzostw Świata w Maratonie MTB, w którym zdobyłam srebrny medal. Właśnie przechodzę na sportową emeryturę, ale nie żegnam się ze sportem, bo podczas igrzysk w Tokio zostałam wybrana przez sportowców do komisji zawodniczej Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego i jednocześnie zostałam członkinią MKOL. To dla mnie zaszczyt i sporo obowiązków, ale mam nadzieję, że dobrze odnajdę się po drugiej stronie taśmy. Chciałabym bardzo podziękować całemu mojemu zespołowi KROSS ORLEN Cycling Team, to było niesamowite wsparcie fantastycznego sztabu, zawsze rewelacyjnie przygotowany sprzęt, na którym mogłam polegać, dlatego bardzo dziękuję za opiekę i pomoc w tym sezonie oraz przez ostatnie lata – mówi Maja Włoszczowska.
Sezon był bardzo długi oraz nerwowy, mieliśmy o wiele więcej pracy z uwagi na obostrzenia w podróżowaniu, ale poradziliśmy sobie z tą sytuacją bardzo dobrze. Każdy w drużynie pracował na wynik, dając z siebie ponad 100%, zwłaszcza, że zawodnicy startowali podczas Igrzysk Olimpijskich a liczyliśmy tam na medale. Uważam, że 2021 rok był bardzo dobry i że drużyna KROSS ORLEN Cycling Team ma solidny fundament na kolejne sezony. Jesteśmy w trakcie finalizowania umów z nowymi zawodnikami oraz sponsorami. W nowym sezonie chcemy pokazać się z jeszcze lepszej strony, choć trzeba mieć świadomość, że to wymaga cierpliwości i systematycznego działania. Dziękuję wszystkim sponsorom drużyny, bo bez ich wsparcia nie byłoby tak dobrych wyników. Dziękuję także kibicom, którzy są z nami zawsze, na dobre i na złe – komentuje wyniki zespołu KOCT Kornel Osicki.