Holandia gościła kolarzy podczas ostatniej odsłony przełajowego Pucharu Świata 2021/2022. Zawodnicy ścigali się w Hoogerheide na bardzo szybkiej i interwałowej pętli – jej pokonanie zajmowało im niespełna 7 minut i rywalizacja do samego końca była nieprzewidywalna.
Wyścig elity kobiet zdecydowanie zdominowały Holenderki, które zajęły 7 pozycji w pierwszej dziesiątce. Już po starcie uformowała się grupka dziesięciu zawodniczek, które wspólnie podążały do mety tasując się co chwilę. Swoich sił próbowały między innymi Puck oraz Brand, ale ostatecznie o pozycjach na mecie zadecydował atak Marianne Vos, która odjechała rywalkom na kilka sekund i samotnie świętowała triumf. Za jej plecami finisz wygrała Lucinda Brand, która o błysk szprychy wyprzedziła Pieterse Puck. Polki nie startowały.
Wyścig mężczyzn także obfitował w kilka ciekawych pojedynków. Stawka rozciągnęła się i na czoło wyszedł Van Der Haar oraz Hermans, a po chwili dojechał do nich Pidcock. Na 4 okrążeniu Corne Van Kessel musiał pożegnać się z wyścigiem ze względu na upadek i defekt, a z problemami przy przeskakiwaniu przeszkody zmagał się Toon Aerts. Bardzo mocną pracę wykonał Eli Iserbyt, który zbliżył się do lidera, wyprzedził go i zdobył pierwsze miejsce na podium. Drugi był Lars Van Der Haar, a trzeci Tom Pidcock. 27 miejsce zajął Marek Konwa (UKS Krupiński Suszec Konwa Bike).
W klasyfikacji generalnej całego cyklu triumfowała Lucinda Brand, drugie miejsce zajęła Denise Betsema, a trzecie Pieterse Puck, która okazała się jednocześnie najlepszą orliczką. W gronie mężczyzn stawkę zdominował Eli Iserbyt, drugi był Michael Vanthourenhout, a trzeci Toon Aerts.