Milena Drelak – orliczka (3 miejsce)
„Wyścig na najtrudniejszej trasie jaką mamy w naszym kraju już za mną. A mowa tu o Jelenia Góra Maja Race Trophy rangi Horse Class. I to właśnie z końmi z różnych zakątków świata stanęłam na starcie.
Nie będę tu kłamać. Był zjazd który sprawiał, że nogi na każdym okrążeniu latały mi jak galaretka. Z resztą trasy radziłam i czułam się bardzo dobrze, pozostało tylko walczyć.
Pierwsze okrążenie poszło nie najgorzej. Zdołałam się przebić do trzyosobowej grupki i tak przez 2 okrążenia się trzymałam. Lekki kryzys i już jechałam sama kolejne 2 okrążenia, aż dogoniła mnie Klaudia. Ostatnią rundę walczyłam by odzyskać 7 miejsce. Tym razem brakło, pozostaje mi się cieszyć z tego co wykręciłam, czyli 8 miejsce w elicie kobiet i 3 w U23.
Jestem z siebie zadowolona, to było dobre ściganie. Dzięki za wspaniały doping wszystkim kibicom, było was słychać.”
Zofia Bluszcz – juniorka młodsza (4 miejsce)
„W sobotę wystartowałam w Pucharze Polski w Jeleniej Górze, gdzie wyścig był poprowadzony po Parku Paulinum. Wiele skał, korzeni, ciężkich podjazdów i zjazdów urozmaiciło wyścig. W końcu to najtrudniejsza trasa XC w Polsce. Kilka dni przed wyścigiem mieliśmy zgrupowanie aby dobrze poćwiczyć te elementy. Od samego początku dziewczyny nadały mocne tempo wyścigu. Jestem zadowolona z wyniku na tak trudnej trasie, ponieważ zajęłam 4 miejsce. Gratulacje dla pozostałych zawodniczek.”
Piotr Śliwiński – orlik (9 miejsce)
„Bardzo lubię trasę XCO w Jeleniej Górze gdy nie ma na niej błota. Tak było tym razem, choć trochę padało, ale przynajmniej podłoże nie było zbyt sypkie. Sobotni wyścig rozpocząłem spokojnie i gdy po rudzie rozbiegowej i w połowie pierwszego okrążenia euforia ulotniła się trochę z moich przeciwników, rozpocząłem wyprzedzanie. Wszystko szło dobrze do przedostatniego okrążenia, gdzie na jednym z podjazdów łańcuch wskoczył mi pomiędzy szprychy a kasetę i musiałem przebiec kilkanaście metrów, a na kolejnym przez drobny błąd musiałem się podeprzeć nogą. Te niespodziewane napięcia mięśni spowodowały skurcze, z którymi walczyłem przez ostatnie 1,5 okrążenia. Szczęśliwie udało się nie popełniać kolejnych błędów i dowiozłem 3 miejsce wśród polskich orlików do mety, co było moim założeniem na ten dzień (w sumie 9 w U23).”
Maksymilian Wiśniowski – junior (11 miejsce)
„Puchar Polski w Jeleniej Górze, kultowa trasa, wysoka ranga, mocne, międzynarodowe towarzystwo – to wszystko sprawia, że wyścig ten jest dla wielu jednym z najważniejszych w tym sezonie. Dużo punktów UCI do zdobycia przyciągnęło zawodników nie tylko z całej Europy, ale nawet z Nowej Zelandii.
Start z drugiej linii. Zaczynam spokojnie, zachowawczo i narzucam sobie równe mocne tempo – taki jest plan. Na pierwszej pełnej rundzie jadę już dosyć wysoko i wtedy przez zbyt gwałtowną zmianę biegów łańcuch spada, muszę zejść z roweru. Szybko podbiegam podjazd, przekręcam korbą i jadę dalej. Przez cały wyścig nadrabiam kolejne pozycje. Staram się nie upalać na podjazdach i koncentrować na zjazdach próbując trochę odpocząć. Poza tym jednym błędem udaje się jechać wyścig bez większych problemów. Na ostatnim okrążeniu widzę przed sobą Mateusza Szyszko. Doganiam go, chwilę jadę mu na kole, ale wtedy on jeszcze dokłada do pieca i odjeżdża, a mi brakuje już sił by z nim powalczyć. Dojeżdżam tuż za nim, na dobrym, zważywszy na rangę Junior Series, 11 miejscu, jako drugi z Polaków.
Był to jeden z najtrudniejszych wyścigów w tym sezonie, ja cieszę się ze swojego rezultatu, pojechałem wszystko. Za dwa tygodnie kolejny sprawdzian na Pucharze Polski w Wałbrzychu.”
Adam Pelczar – junior młodszy (17 miejsce)
„W sobotę wystartowałem w 3 edycji Pucharu Polski XCO. Trasa zawodów była bardzo wymagająca, posiadała wiele siłowych i stromych podjazdów, natomiast zjazdy były pełne kamieni i korzeni. Te wszystkie przeszkody powodują, że trasa wyścigu w Jeleniej Górze jest uznawana za najtrudniejszą w Polsce. Na szczęście kilka dni wcześniej na zgrupowaniu RK Teamu odbyliśmy na niej parę cennych treningów, więc czułem się dobrze przygotowany do zawodów. Moim celem było przebicie się z czwartego rzędu i walka o każdą pozycję. Po dobrym starcie starałem się jechać płynnie, próbując nie popełniać żadnych błędów technicznych. Na metę dojechałem na 19 miejscu w mojej kategorii wiekowej. Był to udany start.”
Krzysztof Klimek – orlik (14 miejsce)
„Za mną bardzo intensywny weekend, zaliczyłem 2 starty, pierwszy na zawodach XCO w wyścigu Maja Włoszczowska MTB Race. Na początku wyścigu czułem się całkiem nieźle, lecz byłem dość zmęczony po tygodniu intensywnych treningów. W dalszej części wyścigu nieco osłabłem i niestety kończę zawody z dublem. Mimo to moja forma nieco poprawiła się względem zeszłego tygodnia. Był to również dobry trening techniki, trasa w Jeleniej Górze nie należy do najprostszych. Mimo to dobrze się czułem na technicznych elementach, miałem również okazję poćwiczyć na trasie podczas klubowego zgrupowania poprzedzającego starty.”