Jolanda Neff i Titouan Carod nokautują rywali | podsumowanie PŚ XCC/XCO #8 Mont Sainte-Anne

Przedostatniej rundzie tegorocznego Pucharu Świata XCC/XCO/DHI nie brakowało niczego. Była świetna, techniczna trasa, była rywalizacja do samej mety, mnóstwo kibiców i zaskakująca pogoda.

0

Mont-Sainte Anne po trzyletniej przerwie ponownie gościło kolarzy na starcie. Po niezwykle udanych Mistrzostwach Świata w 2019 roku przyszła przerwa spowodowana pandemią. W tym roku w końcu udało się przeprowadzić w tym miejscu Puchar Świata w kolarstwie górskim.

Na pierwszy ogień short track! Dosłownie ogień, bo tempo XCC było niesamowicie szybkie. Wśród kobiet po długim finiszu na kreskę najlepsza okazała się Jolanda Neff. Zaraz za nią Gwendalyn Gibson, na trzecim miejscu Alessandra Keller. W gronie mężczyzn podobna sytuacja – najlepszym sprinterem okazał się Filippo Colombo, na drugim miejscu o włos Sebastian Carstensen, na trzeciej pozycji Jose Gerardo Ulloa Arevalo. Bartłomiej Wawak (Kross Orlen Cycling Team) uzyskał czternastą lokatę.

Niedzielny wyścig orlików wygrał Martin Vidaurre Kossmann, dla którego to już siódmy triumf w tegorocznym PŚ. Na podium także David Campos oraz Carter Woods. W orliczkach najszybsza Noëlle Buri przed Madigan Munro oraz Sarą Cortinovis.

Wyścig XCO elity kobiet rozpoczął się od kraksy w której ucierpiała między innymi Emily Batty. Wiele zawodniczek już na pierwszej rundzie popełniało sporo błędów, które kosztowały dużo cennych sekund. Bezbłędnie jechała za to Jolanda Neff, która odskoczyła od rywalek i samotnie przecięła linię mety po niespełna półtorej godzinie ścigania. W trakcie rywalizacji znacznie zmieniła się pogoda i zaczęło lać, co miało wpływ na rezultaty zmagań – na ostatnim okrążeniu emocje tylko rosły, bo pomiędzy sobą tasowały się Mona Mitterwallner Haley Batten, a gdy jedna zawodniczka popełniła chociaż mały błąd, druga jej odjeżdżała. Ostateczna walka rozegrała się na finiszu, gdzie o włos szybsza była Austriaczka.

Tego dnia w stawce elity mężczyzn szans rywalom nie dał Titouan Carod, który aż na dwie minuty odjechał grupce pościgowej. To pierwsze zwycięstwo Francuza w Pucharze Świata! Kiedy zawodnik drużyny BMC swoim tempem podążał w kierunku mety, za jego plecami ciągle pomniejszający się peleton stanowiła już tylko piątka kolarzy – Schurter, Colombo, Valero Serrano, Braidot oraz De Froidmont. Na kresce jako drugi pojawił się Filippo Colombo, a podium dopełnił David Valero Serrano. Bartłomiej Wawak (Kross Orlen Cycling Team) zajął szesnaste miejsce.

Szczegółowe wyniki znajdziecie tutaj.

Kolejna odsłona Pucharu Świata MTB za miesiąc, w dniach 02-04.09.2022 roku w Val di Sole.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here