Tegoroczny, europejski sezon przełajowy rozpoczął się od dwóch wyścigów na terenie Niemiec – 4 Bikes Festival Cyclocross Race oraz Internationaler GGEW Grand Prix. Na starcie pojawiło się kilka znanych nazwisk oraz polscy zawodnicy i zawodniczki, przede wszystkim reprezentanci drużyny UKS Krupiński Suszec – Konwa Bike.
W wyścigu 4 Bikes Festival Cyclocross Race rozgrywanym w Lützelbach w elicie mężczyzn triumfował Marcel Meisen, który pokonał Nielsa Vandeputte i Lukasa Vanderlindena. Najszybszy z Polaków był Marek Konwa, który zajął szóste miejsce. W elicie kobiet zwyciężyła Marie Schreiber, przed Aniek Van Alphen i Krystyną Zemanovą. Na miejscu 33. zameldowała się Małgorzata Mazurek. W gronie juniorów zwycięzcą został Leo Bisiaux, a pierwszym polskim zawodnikiem na mecie był Ksawier Garnek, który zajął 35. pozycję.
Scenariusz wyścigu Internationaler GGEW Grand Prixw Bensheim był bardzo zbliżony do tego z soboty. W elicie mężczyzn tym razem najszybszy był Niels Vandeputte, srebro zdobył Marcel Meisen, a brąz Simon Vanicek. Marek Konwa ponownie wywalczył szóstą lokatę. W elicie kobiet podium identyczne, a Małgorzata Mazurek poprawiła wynik o pięć oczek przyjeżdżając jako 28. Wyścig juniorów wygrał Holender, Guus Van Den Eijnden, a Ksawier Garnek był 63.
Jak zawodnicy komentowali zmagania?
Małgorzata: „Do Niemiec pojechaliśmy z zamiarem przepalenia nogi i sprawdzenia gdzie jesteśmy z formą i co możemy jeszcze poprawić. U mnie początek sezonu zawsze jest słaby, a formę robię na wyścigach, więc wynik to była sprawa drugorzędna. Najważniejsze było wkręcenie się w rytm wyścigowy i obycie w licznym peletonie. Na plus było to, że mimo rywalizacji ze światową czołówką udało się ukończyć bez dubla.”
Marek: „W tym roku sezon przełajowy rozpoczynamy u naszych zachodnich sąsiadów podczas zawodów UCI C2 w Lutzelbach oraz Bensheim UCI C2. Pierwszego dnia ścigaliśmy się błocie, a drugiego przy pięknej, słonecznej pogodzie. Na dobry początek zajmuję dwa razy 6 miejsce dokładając kolejne pkt. UCI.”
Ksawier: „W tym roku sezon przełajowy zaczynam stosunkowo szybko. Już 10 i 11 września staję na starcie u naszych zachodnich sąsiadów. W sobotę w Lützelbach na ciężkiej technicznie trasie swoje zmagania kończę na 35 pozycji. Natomiast niedzielny start w miejscowości Bensheim po pechowej jeździe z przygodami, ale walcząc do końca, zajmuję 63 miejsce.”
Paweł Pietrzak (Prezes klubu): „Sezon przełajowy rozpoczęliśmy od dwóch „treningowych” startów rangi UCI C2 w Niemiec. Nasi zawodnicy mieli okazję wejść w prędkości wyścigowe na poziomie europejskim, a obsługa drużyny dograć detale.”