Ksawery Adaszak po zwycięstwie na Pucharze Polski CX w Tokarni, przeniósł się do Taboru, gdzie wywalczył w Pucharze Świata 46 miejsce w gronie juniorów. Jak zawodnik drużyny Akademia Kolarska Bonecki Team komentował swoje zmagania?
„Start w Pucharze Świata, wraz z Reprezentacją Polski, był niesamowitym wyróżnieniem dla mnie. Dzień wcześniej byliśmy już na trasie, muszę przyznać, że widać od razu różnice i profesjonalne podejście na tym poziomie zawodów. Pojechałem tam aby zdobyć nowe doświadczenie, ponieważ jestem pierwszorocznym juniorem. W 2024 roku właśnie na tej trasie będą odbywać się Mistrzostwa Świata. Trasa bardzo dobrze przygotowana i zabezpieczona. Dodatkowo pogoda nam dopisała, więc nie było dużo błota. Ilość kibiców przerosła moje wszelkie oczekiwania. Jazda w takich warunkach była przyjemnością. Choć rywale byli z całego świata (USA, Kanada), na bardzo zaawansowanym poziomie i z większym doświadczeniem niż moje.
Nie pojechałem najlepszego wyścigu jak na moje aktualne możliwości, ale w wysokiej dyspozycji jestem już od sierpnia, kiedy zdobyłem srebrny medal Szosowych Górskich Mistrzostw Polski w Walimiu. Przede mną jeszcze jeden start w najbliższą niedzielę w Pucharze Świata w Belgii i czas na nieco lżejszy okres oraz indywidualne przygotowania do Mistrzostw Polski oraz Mistrzostw Świata, które odbędą się w Holandii. Głęboko wierzę, że uda mi się na nie zakwalifikować oraz pokazać się z jak najlepszej strony sportowej.”
