Wyścig Telenet Superprestige to kolejna odsłona ścigania w czasie Kerstperiode. 27 grudnia kolarze rywalizowali w znanym, głównie z Pucharu Świata, Heusden – Zolder. Trasa znacznie różniła się od tej w Gavere. Runda była dużo szybsza i mniej wymagająca technicznie, ale nadal swoim charakterem idealnie wpisywała się w specyfikę kolarstwa przełajowego.
W wyścigu Pań, dość nietypowo, w kierunku mety podąża razem spory peleton zawodniczek. Są w nim między innymi Sara Casasola, Ceylin del Carmen Alavardo, Manon Bakker, Annemarie Worst, Denise Betsema, Inge Van Der Heijden czy też Lucinda Brand. Na trzecim okrążeniu formuje się grupka liderek, w której pozostają już tylko Alvarado, Van Der Heijden i Betsema, ale ponownie cała stawka się zjeżdża. Na mecie zwycięstwem cieszy się Ceylin Del Carmen Alvarado, która w końcówce zmagań zachowuje najwięcej siły aby zyskać kilka sekund przewagi nad Inge Van Der Heijden i Lucindą Brand.
W elicie mężczyzn mocno od samego startu jedzie Mathieu Van Der Poel, tuż za nim jest Wout Van Aert. Już na pierwszym okrążeniu ta dwójka zdobywa dużą przewagę nad resztą zawodników. Na każdej rundzie kibice tylko czekają na potknięcie któregoś z kolarzy, co zresztą czasem ma miejsce. Ani MVDP ani WVA nie wykorzystują jednak szansy na konkretny atak i cały czas jadą wspólnie. Na dziewiątej, ostatniej pętli, atakuje reprezentant drużyny Alpecin Deceuninck, natomiast popełnia błąd, znowu pierwszy jest Van Aert. Nikt nie odpuszcza i zawodnicy wychodzą razem na decydujący finisz. Holendrowi wypina się but, co pozbawia go szansy na zwycięstwo. Wout Van Aert wygrywa w Heusden-Zolder! Grupa pościgowa w składzie Lars Van Der Haar, Thomas Pidcock i Michael Vanthourenhout toczy bój o brąz. Ostatecznie na najniższym stopniu podium staje Lars Van Der Haar, który okazuje się nowym liderem cyklu.