W zeszły weekend w Portugalii odbyły się Mistrzostwa Europy. W poprzednim artykule omawialiśmy wyścigi w formule XCC i XCR. Teraz przyszedł czas na creme de la creme MTB-Cross Country Olympic.
Wyścig Juniorów:
Po wybitnej Sztafecie Mieszanej podczas wyścigu XCO Duńczycy potwierdzili swoją formę. Wygrana dzień wcześniej nie była przypadkiem. Podczas Sobotniego startu w TOP7 było aż trzech Duńczyków, z czego ten najlepszy PHILIPSEN Albert okazał się nie tylko najlepszy w kraju ale i w całej Europie. Drugie miejsce padło łupem BOUTEN Freek, a trzecie EKROLL Sivert. Z bardzo dobrej strony pokazali się Polacy. Brajan Świder i Maciej Jarosławski reprezentowali nasz kraj. Maciej niestety podczas wyścigu uznał defekt swojego roweru przez co stracił dużo czasu, a przede wszystkim wiele pozycji, a wyścig ukończył na 42 miejscu. Brajan wykazał się bardzo dobrą jazdą i systematycznie przebijał się do przodu. Ostatecznie zmagania ukończył na 15 miejscu.
Sam Brajan Świder tak opisał swój wyścig na Facebook’u :
(…)”Ale i tak jestem bardzo zadowolony bo dojechałem jako 15 zawodnik z Europy jest to dla mnie bardzo dobry wynik.”
Na ten wyścig z pewnością czekali Polscy kibice, ponieważ na starcie stanęła obrończyni podium z zeszłego roku Natalia Grzegorzewska. Polka pomimo bardzo dobrej jazdy i pięknej sportowej walki nie zdobyła medalu. Zajęła wciąż świetne 5 miejsce dając dużo radości kibicom z Polski. Zmagania wygrała Niemka CORVI Valentina. Drugie miejsce zajęła HAHN Carla, a trzecie i czwarte Austryjaczki: EMBACHER Katrin i HERZOG Eva. Dzielnie nasz kraj reprezentowała Hania Mazurkiewicz. Zawodniczka debiutowała na zawodach takiej rangi w wyższej kategorii wiekowej i zajęła ostatecznie 26 miejsce
Oto co na swoim profilu FB m.in. powiedziała Natalia odnośnie swojego wyścigu:
Cieszę się ze mogę być właśnie w tym miejscu, bo powiem Wam szczerze, jechać na Mistrzostwa Europy to niesamowite przeżycie i duma gdy mogę reprezentować Polskę.
Samo założenie tego stroju jest dla mnie czymś wyjątkowym, to przeżycie które zostanie ze mną na całe życie
W tym wyścigu mogliśmy oglądać dominacje Sofie Pedersen. Duńka kolejny raz udowodniła swój talent do kolarstwa górskiego. Drugie miejsce zajęła Ronja Blöchlinger tracąc minutę i 37 sekund. Brązowy medal padł łupem Noëlle Buri. Druga, trzecia i piąta zawodniczka na mecie była reprezentantką Szwajcarii, co raz jeszcze pokazuję jak silny skład zawsze Szwajcarzy posiadają w kolarstwie górskim. Polki reprezentowane były poprzez Matyldę Szczecińską i Kingę Żur. Obie zawodniczki zrobiły co mogły tego dnia i pokazały się z dobrej strony walcząc o czołowe miejsca. Najwyżej z Polek uplasowała się na 9 miejscu Matylda Szczecińska, a Kinga Żur zajęła 28 miejsce.
Na swoim Facebookowym profilu Matylda Szczecińska tak opisała ten wyścig:[tłumacząc na język polski] Dałam z siebie wszystko w Anadii, początek nie był dla mnie przychylny, ale dalej walczyłam i ukończyłam dziewiąta. W końcu nadszedł czas na trochę odpoczynku w domu, a następnie rozpoczną się przygotowania do Mistrzostw Świata(…)
Left everything in Anadia, begining was not on my side but then i keep going and finish 9. Step by step, season is long. Finally it’s time for some rest at home and then prepare for Worlds. Gracias team for cheering me and be there!
Jak można było się domyślać zmagania Orlików były niezwykle ciasne, zawodnicy tasowali się cały wyścig, walczyli o każdą sekundę i każdą pozycję. Tempo od startu do mety było bardzo wysokie. Nasz kraj reprezentowało dwóch zawodników: Piotr Kryński i Piotr Śliwiński. Kryński wystartował mocno i zaczął nadrabiać pozycję, niestety złapał kapcia. Defekt kosztował go utratę czasu i pozycji. W późniejszym etapie wyścigu Śliwiński Piotr dojechał drugiego Piotrka i ostatecznie przyjechał chwilę przed nim. Nasi reprezentanci zajęli kolejno: 41 i 43 miejsce. Mistrzem Europy został BOICHIS. Drugie miejsce zajął Adrien LILLO Dario. Podium uzupełnił ALDRIDGE Charlie. Czwarte i piąte miejsce zajęli LILLELUND Tobias i WIEDMANN Luke. Same wyniki pokazują jak zacięty był to wyścig. Boichis wygrał o zaledwie 9 sekund.
Juniorka Valentina Corvi zapewne się nie ucieszy że ktoś wmawia jej że jest Niemką?