Stanisław Nowak i Magdalena Zielińska odjechali z Ogrodzieńca na nowych rumakach i w koszulkach z orzełkiem

0

W miniony weekend w kamieniołomie starej cementowni w Bzowie, w okolicy Ogrodzieńca odbyły się Akademickie Mistrzostwa Polski w kolarstwie górskim. Trasa była szybka, raczej płaska z kilkoma krótkimi podjazdami i zjazdami. Charakteryzowało ją wiele zakrętów, nie można było narzekać na nudę. Cały czas coś się działo, kulminacyjnym punktem całej trasy był rock garden a właściwie nazwany przez zawodników ”rock beach” (w wolnym tłumaczeniu plaża z kamieni). Był to długi na 20 metrów płaski kawałek trasy z rozsypanymi nieregularnie kamieniami, gdzie sporo zawodników złapało gumę. Były też krótkie techniczne „rock gardeny”, które dodajawały trasie trudności technicznych oraz najwyższy punkt trasy ”Everest” z ciężkim do pokonania błotnym zjazdem i podjazdem.

W sobotę od samego rana ponad 250 osób walczyło z trasą podczas jazdy indywidualnej na czas. Tego dnia runda, nie licząc kilku kałuż (jednej o głębokości dochodzącej do pół metra), była sucha. Po pierwszych przejazdach niektórzy zawodnicy i zawodniczki, z powodu problemów technicznych, zdecydowali się na dodatkowy przejazd. Wyniki uległy małym zmianom i prezentowały się następująco:

Wśród Pań:

  1. Czabok Klaudia – Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie
  2. Cierluk Karolina – Politechnika Wrocławska
  3. Wojtyła Gabriela – Akademia Techniczno – Humanistyczna w Bielsku Białej

Pełne wyniki

Wśród Panów:

  1. Ostaszewski Karol – Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie
  2. Topór Michał – Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Tarnowie
  3. Jeziorski Michał – Uniwersytet Warszawski

Pełne wyniki

Kobiety zostały udekorowane wiankami a panowie rycerskimi pelerynkami, co przypominało o historii okolicznych terenów oraz zapraszało do zwiedzania i poznawania okolicznych zamków należących do Szlaku Orlich Gniazd. Pod wieczór odbyło się ognisko integracyjne  z kiełbaskami i żurkiem dla wszystkich uczestników.

Drugi dzień zawodów to pogodowy armagedon. Od rana padający deszcz zamienił podłoże z kurzącego kamieniołomu w błotną sadzawkę. Kobiety wystartowały w nie najgorszych warunkach, natomiast z godziny na godzinę trasa była coraz bardziej rozjeżdżona a przez to zmagania stawały się coraz trudniejsze zarówno dla zawodników, jak i ich sprzętu. Najlepiej z zimnem oraz trudnościami poradzili sobie:

Kobiety:

  1. Zielińska Magdalena – Akademia Wychowania Fizycznego we Wrocławiu
  2. Wojtyła Gabriela – Akademia Techniczno – Humanistyczna w Bielsku Białej
  3. Cierluk Karolina – Politechnika Wrocławska

Pełne wyniki

Mężczyźni:

  1. Nowak Stanisław – Akademia Wychowania Fizycznego w Krakowie
  2. Topór Michał – Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Tarnowie
  3. Jeziorski Michał – Uniwersytet Warszawski

Pełne wyniki

Niestety na ogłoszenie wyników mężczyzn z wyścigu głównego trzeba było czekać dwie i pół godziny od jego ukończenia. Po takim czasie udało się ustalić podium oraz klasyfikację drużynową. Po kolejnych dwóch godzinach wyniki były dostępne dla wszystkich. Niestety,  spora część nie pokrywają się ze stanem rzeczywistym rywalizacji. Zawodnicy mają błędnie podane czasy, są źle sklasyfikowani oraz mają wpisanego ”dubla”, mimo że go nie dostali. Może to wszystko wynikać z ilości błota na twarzach i sprzęcie zawodników (problemy z odczytem numerów), tylko po co w takim razie były te chipy? W dalszym ciągu na mail AZS Katowice: katowice@azs.pl można zgłaszać protesty dotyczące wyników. Miejmy nadzieję, że jak najszybciej zostaną poprawione i że nie będzie to miało za dużego wpływu na czołowe lokaty.

Nie można zapominać, że AMP’y przyciągają na linię startu największą liczbę zawodników i zawodniczek w kraju. Przez to rozbieżność poziomów jest znaczna i ciężko każdemu dogodzić. Na szczęście, odbywają się one z powodzeniem od wielu lat, więc miejmy nadzieję, że frekwencja w następnych latach nie spadnie. AMP’y to oprócz zmagań sportowych jest to również wydarzenie o charakterze towarzysko-integracyjnym. Miejmy nadzieję, że po tych zmaganiach studenci, nie przestaną lubić kolarstwo górskie i nie zniechęcą się do tego sportu.

Jak każde zawody tak i te pozwoliły na naukę. Na pewno była to lekcja techniki jazdy, pokory, dystansu do samego siebie, konsekwencji w dążeniu do celu i wielu innych. Podobno człowiek uczy się całe życie, miejmy nadzieję, że po tych zmaganiach większość osób wyniesie konstruktywne wnioski.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here