Międzynarodowa Unia Kolarska UCI przedstawiła nam nowy format Mistrzostw Świata – odbędą się one na rowerach elektrycznych. Dla kolarskiego świata to spora nowość. Do tej pory każde wspomaganie kojarzyło się nam z oszustwem. Musimy jednak pogodzić się z faktem, że najważniejsza impreza ma gościć wyścig z rowerami ze wspomaganiem.
Zawody odbędą się w dniu rozpoczęcia Mistrzostw Świata, zaraz po sztafecie. 28 sierpnia w kanadyjskim Mont-Saint-Anne zawodnicy będę ścigać się po trasie XCO. Długość każdej z rund to 7,3 km a czas trwania wyścigu jest przewidziany na 1,5 do 2 godzin. Zaplanowane są 2 wyścigi – Elity Kobiet i Mężczyzn w których udział mogą wziąć zawodnicy od 19 lat i wzwyż wybrani i zarejestrowani przez ich narodowe federacje.
Przepisy dotyczące rowerów biorących udział są bardzo jasne. Rower E-MTB jest zasilany na 2 sposoby: ludzką mocą i silniczkiem elektrycznym. Wspomaganie nie może działać kiedy nie pedałujemy z wyłączeniem startu kiedy może nam pomóc do 6 km/h. Silniczek może dodać zawodnikowi maksymalnie 250 watt, a wspomaganie powinno zmniejszać się po przekroczeniu 25 km/h. Podczas wyścigu zawodnicy mogą korzystać z pomocy podobnie jak w zawodach XCO w strefach do tego przeznaczonych z wyłączeniem wymian baterii oraz rowerów. Zwycięzcy otrzymają takie same nagrody jak w zwyczajnej formule XCO i tęczową koszulkę specjalnie zaprojektowaną przez UCI która wkrótce zostanie opublikowana.
Zawody mogą okazać się wielkim sukcesem i przyciągnąć dużo kibiców z dwóch powodów. Jest to nowość dla kolarskiego świata, a widok zawodników podjeżdżających dużo szybciej niż zazwyczaj na pewno zachęci wielu amatorów naszej dyscypliny do kibicowania w tej konkurencji.