Podsumowanie pierwszego dnia Pucharu Świata MTB.

Evie Richards i Jose Ulloa Arevalo najszybsi podczas inaugurujących Puchar Świata wyścigów XCC w Novym Mestie na Morave.

0

Czeskie Nove Mesto na Morave to w tym roku jedyna lokalizacja Pucharów Świata MTB XCO. Od wtorku do niedzieli odbędą się dwa wyścigi XCC i dwa pełne Puchary Świata XCO dla wszystkich kategorii wiekowej od Juniora po Elitę. Na inaugurację zawodniczki i zawodników przywitała niezbyt sprzyjająca aura, zaledwie 9 stopni Celsjusza i opady deszczu to raczej obraz znany ze zmagań przełajowych niż cross-country. Jednak w środkowej części Europy na przełomie września i października nie ma się co dziwić takiej pogodzie.

Jako pierwsze na linii startu pojawiły się zawodniczki Elity Kobiet. Była to pierwsza w tym roku bezpośrednia rywalizacja i wszyscy byli ciekawi, jaki będzie jej przebieg. W wyścigu XCC może wziąć udział najlepsze 40 zawodniczek z rankingu UCI. Po starcie mocne tempo narzuciła Elisabeth Brandau na zmianę z zawodniczkami Trek Factory Racing. Na przedostatniej rundzie na śliskim fragmencie doszło do małej kraksy w czołowej części grupy. Z jej przyczyn z wyścigu musiała wycofać się między innymi Eva Lechner (urwany mostek), a grupa rozerwała się w okolicach 10 pozycji. W czołówce znalazła się większość faworytek razem z Mają Włoszczowską. Po serii mocnych ataków nikomu nie udało się samotnie oderwać. O zwycięstwie zadecydował sprinterski finisz, podczas którego najszybsza okazał się Evie Richards (Trek Factory Racing) młoda 23-letnia zawodniczka wywodząca się z przełajów, dla której był to pierwszy wyścig na Pucharze Świata w kategorii Elity Kobiet i od razu zakończył się zwycięstwem. Druga o włos szprychy za Brytyjką zameldowała się aktualna Mistrzyni Świata Pauline Ferrand-Prevot (Canyon Sram). Na trzecim miejscu uplasowała się zaledwie 21-letnia Francuzka Loana Lecomte z drużyny Massi. Maja Włoszczowska (Kross Racing Team) zajęła bardzo dobre 7 miejsce tuż za Amerykanką Kate Courtney. Kolejna z Polek, Paula Gorycka (Struby Bixs Team) zajęła 35 miejsce.

15 minut po kobietach na linii startu ustawili się zawodnicy Elity Mężczyzn. Od startu przez trzy okrążenia na prowadzeniu mogliśmy obserwować naszego reprezentanta Bartłomieja Wawaka (Kross Racing Team). Po kilku okrążeniach kraksę zaliczył jeden z faworytów Henrique Avancini (mimo to zakończył zmagania na 12 miejscu), drugi z faworytów Nino Schurter, od startu okupywał ostatnie miejsca w grupie, tym sposobem pojawiła się szansa dla pozostałych zawodników do świetnego wyniku. Na kresce bezkonkurencyjny okazał się Meksykanin Jose Ulloa Arevalo (A.R. -Efideporte Pro Cycling Teams), jego wyższość musiał uznać między innymi drugi na linii mety Victor Koretzky (KMC-Orbea). Było to pierwsze zwycięstwo w historii Pucharu Świata dla zawodnika z Meksyku. Trzeci na mecie zameldował się kolejny z Francuzów Maxime Marotte (Canondale Factory Racing), tuż za podium zameldowało się trzech młodych zawodników, Filippo Colombo, Maximilian Brandl i Alan Hatherly. Na 24 miejscu zameldował się Bartłomiej Wawak, który w ten sposób podsumował swój start: Po starcie udało mi się prowadzić pierwsze rudny shortrace, chcąc oszczędzić trochę sił na koniec, postanowiłem zejść trochę do tyłu i tu był mój błąd, ponieważ zbyt szybko powiększała się różnica czasowa. Szkoda tej pozycji, ale całe szczęście za 3 dni kolejny short race i kolejna szansa, fajnie było na chwilę prowadzić błotnisty pociąg.”

Pełne wyniki z obu wyścigów

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here