Sezon przełajowy rozkręca się na dobre. Podobnie jak przed tygodniem, zawodnicy z Suszca wybrali się na kolejną edycję czeskiego cyklu Toi Toi Cup, tym razem do miejscowości Slany. Po ubiegłotygodniowym zwycięstwie Marka Konwy w Hlinsku naturalne było to, że apetyty na dobry wynik są duże. Tym razem o wyniku na mecie zadecydował los. Mistrzowi Polski jadącemu w ścisłej czołówce, pękł element mocujący klamkę do kierownicy i w sobotę Marek musiał zadowolić się 5 miejscem. Zwyciężył Mistrz Czech, Michael Boros. Powracający na trasy po chorobie Patryk Kostecki, zmagania w Slanach ukończył na 24 miejscu, Szymon Biel był 29.
W mocno obsadzonym wyścigu Elity Kobiet Małgorzata Mazurek, podobnie jak w Hlinsku zameldowała się na 10 pozycji.
W klasyfikacji generalnej Toi Toi Cup, zawodnicy UKS Krupiński Suszec Konwa Bike, po 3 wyścigach zajmują następujące lokaty:
Marek Konwa – 3
Szymon Biel – 20
Patryk Kostecki – 45 (1 start)
Małgorzata Mazurek – 8
Piotr Pietrzak – 57 (2 starty)

W niedzielę rywalizacja ”błotniaków” przeniosła się na Słowację, gdzie dzień wcześniej miała miejsce inauguracja Pucharu Słowacji w cyclocrossie. Podbrezova, słynąca z ciężkiego podbiegu po schodach po raz kolejny zorganizowała wyścig klasy UCI C2. I tym razem los próbował ustalić wyniki rywalizacji, jednak lider ekipy Marek Konwa zdołał szybko wymienić rower w boksie, dzięki czemu nie stracił kontaktu z czołówką. Po zażartej i wyrównanej rywalizacji z Belgami Loockx’em i Meeussen’em, linię mety przeciął 11 sekund po zwycięzcy. Patryk Kostecki był 23 (+5:02), a Szymon Biel 26 (+6:24).
Ponownie punkty UCI zasiliły konto Małgorzaty Mazurek, która w Podbrezovej wywalczyła 9 miejsce.
Tym razem Juniorzy Młodsi UKS Krupiński Suszec – Konwa Bike, nie wybrali się na Toi Toi Cup, co nie oznacza, że próżnowali – w ten weekend spotkać ich można było na Oderskym Pucharze w czeskim Jaseniku.
Za tydzień kolejny start – czwarta odsłona Toi Toi Cup w miejscowości Rymarov.