Pierwsza runda Pucharu Świata XCC i XCO 2022 | Petropolis, Brazylia | podsumowanie

Pierwsza runda Pucharu Świata XCC i XCO 2022 odbyła się w Brazylii, na wymagającej technicznie trasie w Petropolis.

0

Piątek – short track

Zmagania jak zawsze rozpoczęły się od wyścigu XCC, którego pokonanie zajęło kolarzom około 20 minut. Jako pierwsze na linii startu pojawiły się kobiety, które do samego końca trzymały kibiców w niepewności – żadna z kolarek ani na chwilę nie odskoczyła w samotną ucieczkę. Na kluczowym podjeździe przed metą zaatakowała Pauline Ferrand Prevot, która nie oddała już wywalczonej pozycji. Na ostatnich centymetrach drugie miejsce wywalczyła Laura Stigger, a na najniższym stopniu podium stanęła Evie Richards.

Wyścig mężczyzn także był niezwykle dynamiczny i ciekawy, a o końcowych wynikach ponownie zadecydował finisz, na którym najlepszy okazał się Alan Hatherly. O włos przegrywa Thomas Litscher, a na trzeciej pozycji zmagania kończy Maxime Marotte. Świetne, dziewiąte miejsce zajął Bartłomiej Wawak (Kross Orlen Cycling Team).

Była to pierwsza runda zaliczana do Pucharu Świata, więc zwycięzcy założyli koszulki liderów klasyfikacji generalnej.

Sobota – orlicy i orliczki

Sobota to dzień przerwy od ścigania dla elity, ale nie dla kategorii młodzieżowych.

W rywalizacji wzięły udział zaledwie 23 orliczki, ale za to były to naprawdę silne nazwiska. Solowa, aczkolwiek wyrównana walka na trasie była zdominowana przez pierwszoroczne zawodniczki – po godzinie jazdy zwyciężyła Francuzka, Line Burquier, która o niespełna minutę pokonała Sarę Cortinovis. Trzecia na mecie była Giada Specia.

Zdecydowanie mniejsze różnice czasowe wystąpiły pomiędzy orlikami. Od razu na prowadzenie wysunął się faworyt wyścigu, Martin Vidauree Kossmann, dla którego aktualny sezon jest ostatnią szansą na rywalizację w kategorii U23. Chilijczyk odnotował kolejną wygraną, a jako drugi zameldował się Janis Baumann. Walka o trzecią pozycję rozegrała się na ostatnich metrach, a podium wywalczył Oleksandr Hudyma.

Niedziela – wyścigi główne

Od przyjazdu do Brazylii z problemami zdrowotnymi zmagali się między innymi zawodnicy drużyny Trek Factory Racing. Ze startu zrezygnowała Jolanda Neff, a w jej ślady po short tracku poszła Evie Richards, która cierpiała z powodu problemów żołądkowych. Na starcie XCO zobaczyliśmy za to Antona Coopera, który odpuścił ściganie w piątek i zdążył dojść do zdrowia. Mimo perypetii, większość kolarzy była w stanie przystąpić do ścigania.

Punktualnie o 11:20 na trasę ruszyła elita kobiet. Kilkaset metrów po starcie przyspieszyła Loana Lecomte, która płynnie odjechała od peletonu i można było odnieść wrażenie, że w typowym dla siebie stylu rozegra wyścig samotnie. Na czwartym okrążeniu Francuzka jednak osłabła i zbliżyły się do niej pozostałe zawodniczki. Atakowała Anne Terpstra, choć nie udało jej się dowieźć zwycięstwa do mety. Kibiców zaskoczyła Rebecca Mcconnell, która znalazła na ostatniej pętli pokłady sił, zaatakowała i samotnie przekroczyła linię mety ciesząc się z pierwszego w życiu zwycięstwa w Pucharze Świata. Terpstra i Lecomte musiały zadowolić się odpowiednio drugim i trzecim miejscem. Za podium toczyła się za to emocjonująca walka pomiędzy Austriaczkami, w której silniejsza okazała się Laura Stigger. Szerokie podium dopełniła Mona Mitterwallner.

W wyścigu mężczyzn początkowo prowadzi Ondrej Cink, choć nie na długo. Mniej więcej w połowie rywalizacji stery przejął Nino Schurter dyktując tempo całej grupy. Szwajcar ucieka, choć po kilku minutach dogania go Maxime Marotte, a zaraz za nim Vlad Dascalu. Trójka podąża do mety i już wiadomo że to między sobą rozdadzą medale. Na podjeździe atakuje Marotte, sztywny zjazd, a za nim niezwykle szybka prosta – w ostatnim momencie Schurter wyskakuje z koła i pokonuje Francuza. Jako trzeci finiszuje Dascalu. Na szerokim podium stają także Sebastian Fini Carstensten oraz Filippo Colombo. Bartłomiej Wawak zajmuje 23 miejsce.

Dla Schurtera jest to 33 zwycięstwo w Pucharze Świata XCO, co oznacza zrównanie rekordu Juliena Absalona. Szwajcar na mecie nie kryje wzruszenia i podkreśla, że na to konkretne zwycięstwo pracował przez ostatnie trzy lata.

Sukces Kross Orlen Cycling Team

Również dla ekipy KOCT to był naprawdę dobry weekend. Wszyscy zawodnicy spełnili swoje założenia i osiągnęli zadowalające wyniki, zwyciężając jednocześnie w klasyfikacji drużynowej mężczyzn. Jak wynika z informacji prasowej:

Śliska, szybka trasa, liczne wzniesienia, ostre zakręty – to tylko krótki opis warunków w jakich odbyła się niedzielna rywalizacja. Konkurencja była bardzo duża, w zawodach startowała światowa czołówka. Nie przeszkodziło to jednak zawodnikom z KROSS ORLEN Cycling Team w osiągnięciu bardzo dobrych wyników. Thomas Litscher zameldował się na mecie na ósmej pozycji, Ondrej Cink był dziesiąty a Bartłomiej Wawak dojechał na dwudziestym trzecim miejscu.

– Podczas startów w Brazylii, zarówno w niedzielę jak i w piątek pokazaliśmy bardzo dobrą dyspozycję, świetne przygotowanie i wolę walki. Udało nam się zrealizować pierwszy z tegorocznych celów. Po zakończonej rywalizacji zespół KOCT prowadzi w klasyfikacji drużynowej mężczyzn. To nasz historyczny sukces, na który cała drużyna bardzo ciężko zapracowała. Jesteśmy bardzo zmotywowani do dalszej walki podczas kolejnych startów – komentował Kornel Osicki, Team Manager KROSS ORLEN Cycling Team.

Niedzielny wyścig odbywał się w formule XCO Pucharu Świata w brazylijskim Petropolis. Za kolei w piątek w wyścigu Short Track Thomas Litscher wywalczył drugą lokatę, Ondrej Cink był ósmy a Bartłomiej Wawak dziewiąty.

Wyniki wszystkich zmagań dostępne są tutaj, a w Redbull TV można obejrzeć powtórkę wyścigów elity.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here