„Kilka pytań do…” to seria wywiadów z młodymi i ambitnymi kolarzami, którzy ścigają się na polskim podwórku MTB. Kim są? Co daje im kolarstwo i jakie sukcesy do tej pory odnieśli? Tego wszystkiego dowiecie się u nas. Tym razem na nasze pytania odpowiedziała Alicja Matuła ścigająca się w barwach Warszawskiego Klubu Kolarskiego.
Jak spędzasz zimowe dni i jak wyglądają Twoje treningi w ostatnim czasie? Czy odpoczywasz po sezonie przełajowym?
Odpoczęłam już po sezonie przełajowym poprzez aktywne roztrenowanie. Kilka tygodni temu zaczęłam przygotowania do sezonu MTB, głównie są to treningi objętościowe na rowerze. Do tego wzmacniam się na siłowni, pływam, czasem biegam, również gdy są warunki to biegam na nartach biegowych. Moje zimowe dni wypełnia głównie szkoła, treningi i obowiązki, ale również znajduję czas na inne zajęcia.
Za Tobą Twój pierwszy sezon przełajowy w życiu, który zakończyłaś z tytułem Mistrzyni Polski juniorek młodszych. Z jakim nastawieniem podchodziłaś do przełajów i czy Twoim celem było właśnie zdobycie tytułu najlepszej zawodniczki w kraju?
Do przełajów podchodziłam z nastawianiem nabrania nowego doświadczenia, poznania nowej odmiany kolarstwa, a przede wszystkim czerpania z tego przyjemności. Zaczynając przygodę z kolarstwem przełajowym już po kilku pierwszych treningach i wyścigach objęłam sobie cel, czyli właśnie tytuł Mistrzyni Polski. Na początku sezonu złamałam rękę, co wykluczyło mnie z wyścigów i treningów na rowerze na dworze, ale za to zmotywowało jeszcze bardziej do osiągnięcia tego celu. Oczywiście nie zawdzięczam tego sukcesu tylko sobie, bo gdyby nie osoby które mnie wspierały, to by nie udało się tego osiągnąć.
Rozpoczęłaś swój trzeci sezon z ekipą Warszawskiego Klubu Kolarskiego choć na stałe mieszkasz na Dolnym Śląsku. Co przyciągnęło Cię właśnie do tej drużyny?
Przede wszystkim przy zmianie klubu kierowałam się możliwością rozwoju, którą aktualnie Warszawski Klub Kolarskie mi daje.
Co w kolarstwie sprawia Ci największą trudność?
Kolarstwo nie jest łatwym sportem, wymaga od mnie dużo poświęcenia, wyrzeczeń i energii. Wszystko to wynagradza mi jednak radość z tego co robię, piękne widoki podczas treningu, możliwość poznania nowych ludzi i nabrania nowego doświadczenia. Myślę, że największą trudnością dla mnie jest łączenie wszystkiego w jedno, czyli kolarstwa z innymi obowiązkami.
Jakie cechy i umiejętności wypracowałaś dzięki kolarstwu?
Na pewno kolarstwo daje mi charakter. Dzięki niemu wypracowałam też cechy, które pomagają mi w życiu codziennym – między innymi samozaparcie i dążenie do celu jaki sobie zakładam, również pozwala mi utrzymać stabilność. Kolarstwo nauczyło mnie planowania i rozkładania rzeczy na poszczególne etapy przez co jest mi łatwiej w niektórych sprawach.
Którą trasę w Polsce lubisz najbardziej?
Moją ulubioną trasą w Polsce jest runda XC w Jeleniej Górze, gdzie w tym roku odbędzie się 4 edycja Pucharu Polski. Jest naprawdę niesamowitą trasą i można na niej poczuć dużo adrenaliny podczas pokonywania stromych zjazdów po skałach i korzeniach oraz na podjazdach w które jest bogata. Można się naprawdę bardzo zmęczyć.
Kto jest Twoim kolarskim idolem i na kim się wzorujesz?
Mam dwóch kolarskich idoli. Między innymi jest to Evie Richards, ponieważ wydaję się być bardzo pozytywną i sympatyczną osobą, która cieszy się z tego co robi i dąży zacięcie do celu przy tym motywując innych. Podoba mi się w niej też to, że nie wraca uwagi na swoją wagę oraz to, że jak kiedyś pracowała to potrafiła robić trening bardzo wczesnym porankiem przed pracą lub po pracy bardzo późnym wieczorem. Kolejnym moim wzorem jest Mathieu van Der Poel, a to dlatego że pomimo kontuzji nie poddaje się i próbuję pokonać każdą przeszkodę. Bardzo podoba mi się również jego zaciętość podczas wyścigów.
Czy masz jakąś pasję poza kolarstwem?
Nie posiadam innej pasji poza kolarstwem, ale bardzo dużo przyjemności sprawia mi gotowanie i pieczenie.
Czego możemy Ci życzyć przed nadchodzącym sezonem?
Przede wszystkim to braku kontuzji, bo to one są najczęstszymi przeszkodami na mojej drodze. Na pewno też powodzenia i oczywiście zdrowia, ponieważ jest ono niezwykle ważne. Dziękuje bardzo za zainteresowanie i możliwość udzielenia wywiadu.
Alicja, my również dziękujemy i życzymy powodzenia w najbliższym sezonie!
Sukcesy Alicji możecie śledzić na jej profilu na Facebooku.